Na wstępie spotkania z oczekującymi dziennikarzami, Łukasz Żygadło zaznaczył, żeby pochopnie nie oceniać piątkowego spotkania z Holandią. - To na pewno nie był łatwy mecz - przyznawał rozgrywający reprezentacja Polski.
Nowy siatkarz Zenitu Kazań zarówno w pierwszym, jak i drugim meczu Memoriału Huberta Jerzego Wagnera nie schodzi z boiska. W konfrontacji z podopiecznymi Vitala Heynena było w nim widać dużą pewność siebie i motywację do gry. - Liga Światowa był dla nas bardzo ważna, gdyż pokazała nam co musimy zmienić. Sami zastanawialiśmy się co jest z nami nie tak - komentował Żygadło.
- Cieszę się z tego, że zaczęliśmy wygrywać. Dodaje nam to pewności siebie. Życzę sobie, żebyśmy tym torem szli do przodu - zaznaczał srebrny medalista Mistrzostw Świata z Japonii.
W niedzielę, kadrowiczów Andrei Anastasiego czeka niezwykle ciężki mecz z tegorocznymi triumfatorami "światówki". - Rosja jest kompletnie innym przeciwnikiem. W sobotę zagrała w zupełnie innym składzie. Myślę, że wyjdą bardzo zmotywowani na nasze spotkanie - przewiduje nowy podopieczny Władimira Alekny.
Po zakończeniu zmagań w Płocku kadrowiczów czeka kilka dni przerwy, po czym znów zabierają się do przygotowań. - Teraz tylko skupiamy się na pracy nad psychiką oraz nad taktyką. Nad tymi elementami z pewnością musimy popracować. Jednak wydaje mi się, że najważniejsza będzie właściwa koncentracja na boisku - kończy Żygadło.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
