Zespół Casy pod okiem trenera Angelo Lorenzettiego na razie przygotowuje się do nowego sezonu Serie A bez Alena Sketa, Urosa Kovacevicia, Sama Deroo, Lukasa Kampy oraz Thomasa Beretty, którzy będą mieli szansę na występ w swoich reprezentacjach w polsko-duńskich mistrzostwach Europy (20-29 września).
W środowy wieczór drużyna z Modeny zmierzyła się z Egiptem, który szykuje się do mistrzostw Afryki, i przegrała w czterech setach. Ciepło przez miejscowych fanów został przyjęty Zbigniew Bartman, a odwdzięczył się on zdobyciem 16 punktów.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
- Lubię wyzwania i jestem typem walczaka. Wiem, że musimy dużo pracować, żeby ten zespół, który jest fajną mieszanką młodych i doświadczonych graczy, pokazał się w lidze z dobrej strony - powiedział "Zibi".
- Wykluczenie z drużyny narodowej? Bardzo mi przykro z tego powodu, to jest oczywiste, ale to wybór trenera i zawsze należy to uwzględnić. Zrobię wszystko, żeby znalazło się dla mnie miejsce w kadrze na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Praca w tym klubie, w tym środowisku, z wielkim trenerem jakim jest Lorenzetti, pomoże mi się rozwijać. Dla zespołu klubowego to dobra wiadomość, że wcześniej przybyłem. Włożę całe serce w grę i dam z siebie wszystko - dodał.
Casa Modena - Egipt 1:3 (25:16, 20:25, 23:25, 15:25)
Casa Modena: Bartman (16), Bossi (8), Krumins (2), Cernić (6), Quesque (14), Sala
(5), Mania (libero) oraz Sighinolfi, Bevilacqua, Donadio (libero), Hendriks (3).
Egipt: Fathi (9), Abdalla (11), Salah (14), Othman (3), El Hassan, Shebl (8), Aal Dorone (libero) oraz A. Aal, Yousef (4), Moneim (3), Kotb (1), Heikel (1), Fahim, Abdhalim (2).
Zbigniew Bartman kilka dni temu został oficjalnie zaprezentowany i biegle po włosku odpowiadał na pytania: