ME 2013: Historyczny set dla Białorusinów - relacja z meczu Białoruś - Włochy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Białorusi była w stanie wygrać tylko jednego, historycznego seta w mistrzostwach Europy w starciu z kadrą Włoch.

W swoim pierwszym spotkaniu w ME 2013 Białorusini przegrali w trzech setach z Belgią, zaś Włosi nie mieli problemów z pokonaniem Duńczyków.

W sobotnim meczu Italia musiała sobie radzić bez kontuzjowanych: Cristiana Savaniego (problemy z kolanem) oraz Emanuele Birarelliego (problemy z kręgosłupem w odcinku lędźwiowym).

Obydwa zespoły bardzo ostrożnie zaczęły pojedynek (7:7). Dopiero błędy białoruskich siatkarzy sprawiły, że podopiecznym Mauro Berruto udało się wypracowa trzy punkty przewagi (12:15). Białoruś jednak była w stanie odrobić straty i to z nawiązką (17:16). Od tej chwili Olieg Achrem i spółka zaczęli dominować na parkiecie i zwyciężyli inauguracyjną odsłonę do 21.

Taki obrót spraw podziałał na Azzurich w drugiej partii, jak płachta na byka (8:11). Dobra zagrywka i skuteczne bloki sprawiły, że reprezentacja Włoch w końcówce seta prowadziła już 20:12, spokojnie doprowadzając do remisu w całym spotkaniu (13:25).

Przebieg kolejnego seta był podobny do tego poprzedniego. Na starcie brązowi medaliści tegorocznej LŚ narzucili wysokie tempo, którego nie byli w stanie dotrzymać rywale z Białorusi (6:11). To już do zakończenia ustawiło całą odsłonę (21:25).

Po dwóch kolejnych przegranych partiach Białorusini wyglądali jakby zupełnie odechciało im się gry w siatkówkę (0:4). Selekcjoner Victor Sidelnikow był poirytowany taką postawą swoich podopiecznych. Włosi natomiast wzmocnili zagrywkę sprawiając przeciwnikom spore problemy w przyjęciu, po czym często stawiali potrójny blok (8:13). Włoski rozgrywając Dragan Travica zaczął się "bawić" i bardzo często uruchamiał swoich środkowych: Matteo Piano i Thomasa Berettę (12:20). Do końca meczu już nic się nie zmieniło (17:25) i siatkarze z Półwyspu Apenińskiego mogli dopisać do swojego konta kolejne trzy punkty.

W niedzielę na zakończenie fazy grupowej Italia zmierzy się z Belgią, zaś Białorusini zagrają z Danią.

Białoruś - Włochy 1:3 (25:21, 13:25, 21:25, 17:25)

Białoruś: Achrem (9), Haramykin (1), Busel (11), Antanowicz (4), Venski (3), Awdoczanka (10), Likharad (libero) oraz Mikanowicz (1), Radziuk (5), Charapowicz (1), Kurasz (2), Marozau (6).

Włochy: Kovar (16), Zajcew (16), Beretta (9), Parodi (16), Piano (9), Travica (6), Rossini (libero) oraz Giovi, Vettori (1), Mazzone (2).   ===> Wszystko o mistrzostwach Europy 2013!

Siatkówka na [b]SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

[/b]

Źródło artykułu:
Czy Białoruś pokona w niedzielę Danię i odniesie swoje historyczne zwycięstwo w ME?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
levvy
21.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwszy set rozbudził apetyty, ale później skończyła się włoska zabawa.