W przeciwieństwie do poprzedniej ligowej potyczki, tym razem Mika nie należał do czołowych postaci na boisku. W starciu z aktualnym mistrzem Francji Polak zaprezentował się bardzo przeciętnie. Zdobył 10 punktów, lecz szczególnie blado wypadł w ataku. Skończył zaledwie 9 z 30 otrzymanych piłek (30 proc.), popełniając przy tym 3 bezpośrednie błędy i aż 8 razy będąc zablokowanym. Nieco lepiej wyglądała jego gra w przyjęciu, gdzie został sprawdzony aż 37-krotnie (51 proc. poz/38 perf.). Nasz przyjmujący zdobył także 1 "oczko" blokiem.
Z jego zespołu zdecydowanie najlepsze wrażenie pozostawił po sobie austriacki środkowy Philipp Schneider, fenomenalnie prezentujący się w grze na siatce. 77 proc. skuteczności w ofensywie (10/13) oraz 8 bloków mówi samo za siebie. Lekko faworyzowanych gości do sukcesu poprowadził Czech Kamil Baranek, autor 29 punktów (55 proc. skut. w ataku).
Prawdziwe indywidualne popisy oglądali kibice zgromadzeni w hali w Narbonne. Poza bardzo wyrównanym, pięciosetowym bojem zakończonym wygraną ich pupili, dodatkowo podziwiali show w wykonaniu dwóch graczy gospodarzy. Pierwszym aktorem był Hiszpan Guillermo Falasca (36 pkt), który wcielił się w rolę robota. W całym spotkaniu atakował aż 62 razy, a udanie zakończył 33 akcje (55 proc.). Z kolei "murarzem" z górnej półki okazał się środkowy Jean-Philippe Sol, który popisał się aż 12 punktowymi blokami!
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
W najciekawiej zapowiadającym się meczu drugiej serii spotkań ASUL Lyon Volley podejmował u siebie AS Cannes. Ostatecznie, po długiej walce lepsi okazali się goście. Na ich czele stał atakujący Ludovic Castard (28 pkt, 47 proc. skut). Wszechstronnością wyróżniał się ponadto ich środkowy Dmitro Paszytski (16 pkt - 9 atakiem, 4 blokiem, 3 zagrywką). Liderem miejscowych był doświadczonych Wladimir Nikołow. Jego 23 "oczka" nie wystarczyły jednak do stuprocentowego odwrócenia losów widowiska, bowiem i tak podopieczni Silvano Prandiego zdołali wrócić do gry ze stanu 0:2.
Wyniki 2. kolejki Ligue A:
Beauvais Oise UC - Arago de Sete V.B 3:2 (25:22, 22:25, 23:25, 25:19, 15:8)
Najwięcej punktów: dla Beauvais - Bram Van Den Dries 31, Maarten Van Garderen 15; dla Sete - Pavel Bartik 22, Keith Pupart 14
Montpellier Volley UC - Tours VB 2:3 (25:22, 25:23, 23:25, 20:25, 8:15)
Najwięcej punktów: dla Montpellier - Philip Schneider 19, Jordan Corteggiani 18; dla Tours - Kamil Baranek 29, Gerald Hardy-Dessources 13
Narbonne Volley - Rennes Volley 35 3:2 (25:22, 27:25, 23:25, 27:29, 16:14)
Najwięcej punktów: dla Narbonne - Guillermo Falasca 36, Jean Phillipe-Sol 18; dla Rennes - Arvydas Miseikis 31, Rodney Ah-Kong 11
St-Nazaire VB Atlantique - Chaumont VB 52 3:2 (31:29, 22:25, 25:13, 17:25, 16:14)
Najwięcej punktów: dla St-Nazaire - Levi Alves Cabral 29, Murphy Troy 26; dla Chaumont - Hermans Egleskalns 27, Jose Trefle 14
GFCA VB - Nantes Reze Metropole Volley 3:0 (25:16, 25:21, 25:21)
Najwięcej punktów: dla Ajaccio - Jovica Simovski 18, Emmanuel Ragondet 12; dla Nantes - Iban Perez 16, Jorge Fernandez 8
Spacer's Toulouse Volley - Paris Volley 1:3 (25:27, 25:21, 22:25, 22:25)
Najwięcej punktów: dla Toulouse - Danaił Miluszew 18, Trevor Clevenot 14; dla Paris - Marko Ivović 20, Jeroen Trommel 17
ASUL Lyon Volley - AS Cannes 2:3 (19:25, 22:25, 25:21, 25:23, 6:15)
Najwięcej punktów: dla Lyonu - Władimir Nikołow 23, Michal Hrazdira 14; dla Cannes - Ludovic Castard 28, Dmitro Paszytski 16
Tabela po 2. kolejce Ligue A:
Pozycja | Drużyna | Sety | Punkty |
---|---|---|---|
1 | Paris Volley | 6:2 | 6 |
2 | AS Cannes | 6:2 | 5 |
3 | Beauvais Oise UC | 6:2 | 5 |
4 | Chaumont VB 52 | 5:3 | 4 |
5 | Rennes Volley 35 | 5:3 | 4 |
6 | ASUL Lyon Volley | 5:4 | 4 |
7 | GFCA VB | 3:3 | 3 |
8 | Spacer's Toulouse Volley | 4:5 | 2 |
9 | Tours VB | 4:5 | 2 |
10 | St-Nazaire Volleyball Atlantique | 3:5 | 2 |
11 | Narbonne Volley | 3:5 | 2 |
12 | Arago de Sete V.B. | 4:6 | 2 |
13 | Montpellier Volley UC | 3:6 | 1 |
14 | Nantes Reze Metropole Volley | 0:6 | 0 |