Po dość niespodziewanej porażce z UPCN, Trentino musiało pokonać Panasonic, żeby zapewnić sobie grę w półfinale KMŚ. Od początku spotkania mistrzowie Włoch wzięli się ostro do pracy, a ich liderami w ofensywie byli Alexandre Ferreira oraz oczywiście - Cwetan Sokołow (14:10). Japoński zespół popełniał zbyt dużo błędów własnych, żeby myśleć o nawiązaniu skutecznej walki (18:13). Siatkarze z Trydentu już nie pozwolili się dogonić i zwyciężyli w inauguracyjnym secie (25:18).
Pantery z Japonii wciąż nie miały argumentów do przeciwstawienia się podopiecznym Roberto Serniottiego (3:0). Obraz rywalizacji się nie zmieniał (21:14), a Trentino Volley było już coraz bliżej awansu do 1/2 finału imprezy w brazylijskim Betim (25:19).
Japończycy wciąż myli się na potęgę: przekraczali linię trzeciego metra, atakowali po antence, bądź w aut (4:2). Widocznie czuli na sobie dużą presję, gdyż przed tym starciem wciąż mieli szansę na znalezienie się w finałowej "4" turnieju najlepszych klubowych zespołów na świecie. Obrońcy tytułu byli w stanie postawić kropkę nad "i" w tym spotkaniu, wygrywając trzecią odsłonę do 22.
Najlepiej w tym pojedynku punktował Cwetan Sokołow, który zapisał na swoim koncie 13 "oczek".
Trentino Volley - Panasonic Panthers 3:0 (25:18, 25:19, 25:22)
Trentino Volley: Sokołow, Ferreira, Suxho, Lanza, Birarelli, Burgsthaler, Colaci (libero) oraz Fedrizzi.
Panasonic Panthers: Dante, Fukuzawa, Shimizu, Fukatsu, Yamazoe, Shirasawa, Nagano (libero) oraz Otake, Watanabe, Ito, Matsuta.
Końcowa tabela grupy A:
Miejsce | Drużyna | Mecze | Z-P | Punkty |
---|---|---|---|---|
1. | UPCN Voley Club | 3 | 3-0 | 8 |
2. | Trentino Volley | 3 | 2-1 | 7 |
3. | Panasonic Panthers | 3 | 1-2 | 3 |
4. | Kalleh Mazandaran | 3 | 0-3 | 0 |
Wszystko o Klubowych Mistrzostwach Świata siatkarzy =>
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas.