Andrzej Kowal: Przyjęcie Czarnych i BBTS-u to najlepsze, co mogło się zdarzyć
Resovia ma za sobą mecze z dwoma beniaminkami PlusLigi. Choć zespół z Rzeszowa zdobył komplet punktów, spotkania nie były jednostronne. - Wygraliśmy tak naprawdę końcówki - twierdzi Andrzej Kowal.
Andrzej Kowal sugeruje nawet, że w przyszłości należałoby pomyśleć nad zmianą zasad obowiązujących w rodzimej lidze. - Wiele zespołów jest nastawionych na osiąganie wyników. Dostęp do młodych, utalentowanych Polaków jest więc ograniczony. Dlatego uważam, że powinniśmy ograniczyć liczbę obcokrajowców. Jeśli mają u nas grać, to niech to będą tylko najlepsi cudzoziemcy. W innym przypadku ta zdolna młodzież się nie wybije - twierdzi opiekun mistrza Polski.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Wątpliwości, że przyjęcie Czarnych do PlusLigi było dobrą decyzją, z pewnością pozbyli się wszyscy, którzy oglądali spotkanie w Radomiu. Nie od dziś mówi się o niesamowitej atmosferze panującej w hali MOSIR-u. - Chciałbym bardzo podziękować wszystkim za doping. Mam nadzieję, że na każdym meczu w Radomiu, nie tylko przeciwko Resovii, kibice będą w nas wierzyć i dalej tak nas dopingować. Wierzę, że my odwdzięczymy się im już zwycięstwami, a nie tylko fragmentami dobrej gry - zapowiada z kolei Robert Prygiel, trener Czarnych Radom.