Dawid Konarski: Musimy zaufać Antidze
- Mogę powiedzieć tylko tyle, że to bardzo fajny człowiek i kapitalny zawodnik. Mam nadzieję, że tak samo będzie sobie radził na ławce trenerskiej - przyznaje atakujący mistrzów kraju.
Jeszcze w ubiegłym sezonie Dawid Konarski i Stephane Antiga byli kolegami z szatni i wspólnie bronili barw Delekty Bydgoszcz. - To na pewno sporo zaskoczenie dla nas wszystkich. Mogę powiedzieć tylko tyle, że to bardzo fajny człowiek i kapitalny zawodnik. Mam nadzieję, że tak samo będzie sobie radził na ławce trenerskiej i bardzo w to wierzę. Musimy mu zaufać, tak samo jak sztabowi, który zorganizuje. Na pewno ma duszę do siatkówki i zawodnicy powinni uwierzyć w jego pracę. Jest rzucony na głęboką wodę, ale jest na tyle spokojnym człowiekiem, że na pewno to sobie wszystko poukłada. Powołanym graczom nie pozostaje nic innego jak przyjechać na kadrę trenować i walczyć o miejsce w składzie - komentuje nowy atakujący Asseco Resovii Rzeszów.
Mistrzowie kraju dotarli na mecz z Jastrzębskim Węglem z małymi perturbacjami. - Nie chciałbym się tym teraz tłumaczyć. Bardzo niefortunnie był ten kalendarz ułożony. Pechowo graliśmy w czwartek o najgorszej porze i jeszcze lot nam się opóźnił. Przyjechaliśmy do Jastrzębia dopiero w piątek wieczorem. Nie mieliśmy zbyt wielu okazji do treningu, bo spotkanie zaplanowane na 14:45. Szkoda, no ale takie są prawa telewizji. Tak te mecze nam ustawiają, ale musimy wychodzić i walczyć na boisku - deklaruje Konarski.
W meczu przeciwko jastrzębianom Dawid Konarski zdobył 18 punktów atakiem i 2 punkty blokiem.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!