Liga Mistrzyń gr. E: Włoskie derby dla Imoco Conegliano

Wicemistrzynie Włoch nie miały litości dla rywalek z Yamamay Busto Arsizio. Zespół Joanny Wołosz stać było tylko na zwycięstwo w jednej partii.

Starcie dwóch czołowych zespołów włoskiej Serie A1 miało swój ciężar gatunkowy mimo tego, że było tylko jednym ze spotkań fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Ekipy z Busto Arsizio i Conegliano spotkały się w półfinale minionego sezonu ligi włoskiej; wtedy sensacyjnie lepsze okazały się siatkarki Marco Gaspariego, zaś drużyna Yamamay mogła pocieszyć się brązowymi medalami LM.

Licznie zgromadzeni fani drużyny z Lombardii przecierali oczy ze zdumienia, patrząc na to, co wyczyniały gospodynie spotkania. Najpierw podopieczne Carlo Parisiego bezdyskusyjnie uległy rywalkom w pierwszym secie meczu, zaś w następnym roztrwoniły bezpieczną przewagę (22:20) i pozwoliły zespołowi, którego liderem była Bułgarka Emilija Nikołowa, na kolejne chwile radości po wygranej partii.

Trzecia drużyna sezonu 2012/13 Serie A1 poprawiła swoją grę i zdołała urwać przeciwniczkom seta, ale to było wszystko, na co było stać drużynę Joanny Wołosz. Zespół Imoco wykorzystał wszystkie błędy własne rywala i skutecznie nękał go blokiem, dzięki któremu zdobył 18 punktów w całym spotkaniu.

W zespole przegranych nie zawiodły Anne Buijs i Marika Bianchini (18 i 17 "oczek"), ale gwiazdą wieczoru była wspomniana Nikołowa, autorka 23 punktów. Polska rozgrywająca, która mimo przyzwoitej gry nie zaliczy wtorkowego wieczoru w PalaYamamay do udanych, zainkasowała 6 punktów.

Yamamay Busto Arsizio - Imoco Volley Conegliano 1:3 (13:25, 22:25, 25:22, 17:25)

Yamamay: Garzaro, Bianchini, Wołosz, Marcon, Arrighetti, Buijs, Leonardi (libero) oraz Michel, Spirito

Imoco: Lloyd, Fiorin, Nikołowa, Calloni, Barcellini, Barazza, De Gennaro (libero) oraz Tirozzi, Dona

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Komentarze (0)