Radom z Olsztynem na inaugurację
Spotkanie AZS UWM Olsztyn z Jadarem Radom zainauguruje w piątek sezon PlusLigi 2008/09. Podobnie jak w Częstochowie, w Olsztynie po ubiegłym sezonie sytuacja bardzo się skomplikowała. Przez chwilę start akademików w rozgrywkach stał pod znakiem zapytania, drużynę opuściło aż dziewięciu zawodników, a do dymisji podał się prezes Cieciórski. Pomimo braku tytularnego sponsora i problemów finansowych drużyna z Warmii i Mazur przystąpiła do rozgrywek, a w zespole pozostali Zagumny, Szymański i Grzyb, którzy zgodzili się do końca tego roku nie pobierać części wynagrodzenia. Wobec tak znacznych zmian forma olsztynian w tym sezonie jest jednak dużą niespodzianką (sami zawodnicy nawet się nad tym zastanawiają), a pierwszym zespołem, któremu przyjdzie sprawdzić dyspozycję teamu Mariusza Sordyla będzie Jadar Radom. Faworytem spotkania, pomimo zawirowań są olsztynianie, którzy zdają się mieć większy potencjał. Jadar dodatkowo nie będzie mógł w tym spotkaniu skorzystać z Marcina Owczarskiego, który po zakażeniu kolana musiał pozostać w Radomiu. To jednak nie oznacza, że zespół ten stoi na straconej pozycji. Przypomnijmy choćby sytuację sprzed roku, kiedy w ostatniej kolejce rundy zasadniczej Jadar nieoczekiwanie pokonał akademików z Olsztyna 3:1, w dodatku w ich własnej hali. Z pewnością w Radomiu wszyscy chętnie zobaczyli powtórkę tamtej sytuacji.
Siła przeciw sile
W ostatnim meczu minionego sezonu, którego stawką była 5. lokata, ZAK SA Kędzierzyn Koźle przegrał z Asseco Resovią 1:3. Obu zespołom przyjdzie się ze sobą zmierzyć również na inaugurację PlusLigi, chociaż nie będzie to ich pierwsze spotkanie po wakacyjnej przerwie. Pod koniec września w Memoriale Leszka Kuśmierczyka drużyna z Kędzierzyna-Koźle pokonała bowiem rzeszowian 3:0. Oczywiście, zarówno wyników w końcówki poprzedniego sezonu, jak i tych z przedsezonowych turniejów nie można traktować jako wyroczni. Po pierwsze dlatego, że w porównaniu do ubiegłego sezonu oba zespoły zostały dość znacznie przebudowane i obecnie w niczym nie przypominają tamtych drużyn, które walczyły o udział w europejskich pucharach. Po drugie, przedsezonowe wyniki również w pełni nie odzwierciedlają siły obu drużyn, gdyż każdy zespół formę szykuje na inaugurację sezonu, w spotkaniach towarzyskich eksperymentując ze składem i technikami gry.
Nie ulega jednak wątpliwości, że sobotni mecz w Rzeszowie zapowiada się arcyciekawie. Wzmocniona przez takich zawodników jak Woicki, Wika czy Gierczyński Asseco Resovia pod wodza trenera Travicy z pewnością mierzyć będzie w najwyższy stopień podium. Jednak ZAK SA również wymieniany jest przez ekspertów jako jedna z głównych sił w lidze. Działacze z Kędzierzyna-Koźle również nie próżnowali w przerwie wakacyjnej, pozyskując m.in Dana Lewisa, Michała Ruciaka i Roberta Szczerbaniuka. Już w sobotę może się okazać, kto lepiej zainwestował pieniądze.
Faworyta łatwo wskazać
Spotkanie Jastrzębskiego Węgla z Delectą Bydgoszcz wydaje się być najmniej ciekawym pojedynkiem I kolejki PlusLigi. Siatkarze z Bydgoszczy, którzy w ubiegłym sezonie spadli z ekstraklasy powrócili do niej "kuchennymi drzwiami", zajmując miejsce Płomienia Sosnowiec, który wycofał się z rozgrywek. Niestety, skład Delecty, który byłby wystarczający na walkę o najwyższe lokaty w I lidze może okazać się zbyt słaby na rywalizację w ekstraklasie. Przed sezonem bydgoszczanie raz za razem przegrywali sparingi, z Kędzierzynem-Koźle, AZS Częstochowa, a także w drugim beniaminkiem - Treflem Gdańsk i wydaje się, że w meczu z Jastrzębskim Węglem, który obok Asseco Resovii wymieniany jest jako zespół mogący zdetronizować Skrę, nie mają dużych szans. Oczywiście, w drużynie z Bydgoszczy nie brakuje doświadczonych zawodników takich jak Pieczonka, Lipiński, Sopko czy tez Kokociński, ale na przeciw nim po drugiej stronie siatki staną przecież Prygiel, Rusek, Samica czy też Freriks.
Doświadczeni debiutanci kontra dream team
W tradycyjnym już inauguracyjnym pojedynku beniaminka z mistrzem Polski drużyna Trefla Gdańsk podejmować będzie PGE Skrę Bełchatów. Bełchatowska drużyna naszpikowana jest gwiazdami nie tylko polskiej (Wlazły, Pliński, Możdżonek, Gacek, Murek), ale także światowej siatkówki (Antiga, Falasca.). W drużynie z Gdańska, beniaminku rozgrywek, wielkich nazwisk jednak również nie brakuje, by wymienić Kadziewicza, Bednaruka czy byłego reprezentanta Polski - Stancelewskiego, zawodników ogranych na polskich i międzynarodowych arenach. Niestety, na boisku nie zobaczymy Brazylijczyka Bruno Zanuto, który na jednym z treningów zerwał więzadła i uszkodził torebkę stawu skokowego i będzie wyłączony z gry aż do przyszłego roku. Dlatego też na boisku w roli przyjmującego ma go zastąpić Wojciech Serafin, na libero w Gdańsku zagra natomiast Rosjanin Dmitrij Skorij.
Zawodnicy z Pomorza z pewnością przystąpią do pojedynku ze Skrą niezwykle zmotywowani, z pewnością czeka ich jednak bardzo trudne zadanie. Już przedsezonowe turnieje pokazały różnicę dzielącą Trefl od najlepszych, a liga boleśnie może zweryfikować marzenia o 5. miejscu na koniec sezonu. Pewne jest jednak, że siatkarze z Gdańska będą mogli liczyć na doping swojej publiczności, której nadkomplet będzie oglądał niedzielne spotkanie.
Trudny okres wakacyjny
Zarówno JWC Osram AZS Politechnika Warszawska, jak i Domex Tytan AZS Częstochowa przeżywały po zakończeniu ubiegłego sezonu ciężkie chwile. Los pierwszego z zespołów, bo bardzo słabym sezonie zawisł na włosku. Zaskakująco, pomimo drugiego miejsca w lidze i zdobycia Pucharu Polski z problemami musiała się również borykać drużyna akademików spod Jasnej Góry. Obu zespołom udało się jednak wyjść na prostą, a do rozgrywek PlusLigi przystępują z ciekawymi składami, z odmiennymi jednak aspiracjami. Częstochowski zespół z pewnością będzie chciał walczyć o jak najwyższą lokatę, miejsce na podium. Drużyna z Warszawy nie ma przed tym sezonem wielkich oczekiwań, chce powalczyć jedynie o miejsce w ósemce, co zagwarantuje utrzymanie się w lidze. Po ubiegłorocznym sprowadzeniu do zespołu kilku weteranów, w tym sezonie drużyna ze stolicy stawia na młodość (z pewnością również wobec ograniczeń finansowych i skromnego budżetu w wysokości 2 mln zł), chociaż gwiazdą drużyny pozostaje już nie taki młody Radosław Rybak, który po wielu zawirowaniach zdecydował się pozostać w Warszawie.
Faworytem akademickich derbów jest drużyna z Częstochowy, wynik pozostaje jednak sprawą otwartą. W przedsezonowym spotkaniu w Memoriale Ambroziaka częstochowianie pokonali bowiem JWC AZS ale dopiero po pięciosetowym pojedynku, który za wyjątkiem ostatniej partii (15:6) był bardzo wyrównany.
Program I kolejki PlusLigi:
10.10.08 (piątek) AZS UWM Olsztyn - Jadar Radom
11.10.08 (sobota) Asseco Resovia Rzeszów - ZAK SA Kędzierzyn Koźle
11.10.08 (sobota) Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz
12.10.08 (niedziela) Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów
13.10.08 (poniedziałek) Domex Tytan AZS Częstochowa - JWC Osram AZS Politechnika Warszawska
Relacja live ze wszystkich spotkań w portalu SportoweFakty.pl.