Puchar Wielkich Mistrzów 2013: Amerykanie lepsi od Włochów w siatkarskim thrillerze, debiut Clarka

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych w 3. kolejce Pucharu Wielkich Mistrzów w Japonii pokonała Włochów, odnosząc tym samym swoje drugie zwycięstwo w turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie USA - Włochy miało być starciem zespołów, które do tej pory wygrały jedno spotkanie i jedno przegrały. Dla obydwu drużyn było ono ważne w kontekście walki o podium PWM.

Pierwszy set tylko do pewnego momentu był wyrównany (15:15), ale po drugiej przerwie technicznej przyspieszyła amerykańska ekipa, która wyszła na prowadzenie 20:17 i nie oddała go już do końca (25:21).

Podrażniona takim obrotem spraw Italia, szybko wzięła się do pracy. Dobrze wśród podopiecznych Mauro Berruto radzili sobie przyjmujący Jiri Kovar oraz atakujący Luca Vettori, dzięki czemu dwie kolejne odsłony padły łupem wicemistrzów Europy do 20 i 22.

Matthew Anderson świetnie radzi sobie w Pucharze Wielkich Mistrzów. Amerykanin z Włochami zdobył 27 punktów
Matthew Anderson świetnie radzi sobie w Pucharze Wielkich Mistrzów. Amerykanin z Włochami zdobył 27 punktów

Nie mający już nic do stracenia Amerykanie zaczęli poczynać sobie od czwartej partii odważniej i wtedy to również na parkiecie pojawił się leworęczny atakujący Carson Clark. Siatkarz Transferu Bydgoszcz grał nieźle i to za jego sprawą reprezentacja USA wyszła na prowadzenie 15:12, lecz ich rywale szybko byli w stanie doprowadzić do remisu (15:15), by niedługo potem wypracować sobie dwa "oczka" przewagi nad Amerykanami (17:19). Jednak wtedy na zagrywce dał o sobie znać Clark (20:20), a wszystko miało się rozstrzygnąć na przewagi (24:24). Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali srebrni medaliści Ligi Światowej 2012 (28:26), którzy doprowadzili do tie-breaka.

Cały piąty set okazał się praktycznie walką punkt za punkt (10:10). W decydującym momencie lepiej zachowali się zawodnicy USA, którzy wygrali 15:13, a cały mecz 3:2.

Najlepiej w tym pojedynku punktował Matthew Anderson, który zdobył 27 "oczek".

USA - Włochy 3:2 (25:21, 20:25, 22:25, 28:26, 15:13)

USA: Priddy (9), Rooney (6), Holt (12), Christenson (3), Lee (13), Anderson (27), Shoji E. (libero) oraz Shoji K. (1), Menzel (4), Clark (8).

Włochy: Vettori (12), Lanza (22), Beretta (7), Piano (10), Travica (2), Kovar (15), Rossini (libero) oraz Dolfo, Birarelli, Zajcew (14).

MVP: William Priddy (USA)

MiejsceDrużynaMeczeZ-PSetyPunkty
1. Brazylia 3 3-0 9:1 9
2. Rosja 3 2-1 7:3 6
3. USA 3 2-1 6:6 5
4. Włochy 3 1-2 7:7 5
5. Iran 3 1-2 4:8 2
6. Japonia 3 0-3 1:9 0

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Komentarze (3)
avatar
arik
22.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co to było w tym czwartym secie ? 
avatar
arik
22.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dałem plusa za artykuł ale czekam na wiecej 
avatar
rbk17
22.11.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz