Maja Tokarska: O tym, że zagram, dowiedziałam się tuż przed meczem

Utalentowana zawodniczka twierdzi, że kluczem do zwycięstwa z Belgią powinna być zagrywka. W dwóch pierwszych meczach Polki w tym elemencie gry radziły sobie naprawdę dobrze. Jak będzie w niedzielę?

W tym artykule dowiesz się o:

Po krótkich zmianach pierwszego dnia łódzkiego turnieju, w sobotę w spotkaniu z Hiszpanią Maja Tokarska dostała szansę do zaprezentowania swoich umiejętności już od pierwszego gwizdka. Młoda zawodniczka przyznaje, że nie do końca była na to gotowa. Ze swojej roli wywiązała się jednak znakomicie, zdobywając tego dnia 8 punktów (w tym 3 blokiem i 2 zagrywką). Udowodniła tym samym, że jest wartościowym ogniwem zespołu. - O tym, że zagram, trener poinformował mnie tuż przed meczem, dlatego byłam trochę jakby wyrwana z kontekstu. Nie zastanawiałam się jednak skąd taka decyzja szkoleniowca - przyznaje.

Młoda środkowa w sobotę 2 ze swoich 8 punktów zdobyła bezpośrednio z pola serwisowego
Młoda środkowa w sobotę 2 ze swoich 8 punktów zdobyła bezpośrednio z pola serwisowego

W spotkaniu przeciwko Hiszpanii reprezentacji Polski przytrafiały się chwile słabości, ale na szczęście nie miały one żadnych konsekwencji dla przebiegu spotkania. Dopiero w ostatnim secie rywalki były w stanie nawiązać bardziej wyrównaną walkę niż dotychczas.- Czułyśmy, że jesteśmy już blisko celu, czyli wygrania 3:0, ale wtedy Hiszpanki strasznie się nakręciły. W końcu nie miały nic do stracenia. Bardzo motywował je też trener. Zaczęły mocniej atakować i działać zagrywką. Takie rzeczy się zdarzają - wyjaśnia 23-letnia siatkarka.

W niedzielę Polki czeka najważniejszy i najtrudniejszy mecz turnieju. Zmierzą się w nim bowiem z brązowymi medalistkami mistrzostw Europy, które według wielu obserwatorów uchodzą za faworytki polskiej grupy eliminacyjnej do MŚ. Biało-czerwone dysponują jednak argumentami sportowymi, które dają im nadzieję na korzystny wynik. - W Belgii jest wiele mocnych zawodniczek. Postaramy się na pewno wyłączyć atakującą. Chcemy zagrać mocną zagrywką, ale trudno mi powiedzieć coś więcej na ten temat, bo tak naprawdę o niedzielnym meczu dopiero będziemy myśleć - zaznacza utalentowana środkowa.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (1)
Jab
5.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maja to super babka którą jednak koleżanki z drużyny powinny co chwilę szczypać w tyłek żeby nie zasnęła na boisku niczym miś koala !!!