Hit kolejki w Rzeszowie - zapowiedź meczu Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W środę, o dość nietypowej godzinie, Asseco Resovia Rzeszów zmierzy się w swojej hali z Jastrzębskim Węglem. Pomimo iż obydwa zespoły darzą się sympatią, na parkiecie zobaczymy zapewne twardą walkę.

Pierwszy mecz PlusLigi w nowym roku na Podpromiu i zarazem hit kolejki. Kibice w Rzeszowie z niecierpliwością czekają na spotkanie, w którym ich zespół podejmie Jastrzębski Węgiel.

Od lat pojedynki między tymi drużynami przynoszą ogromne emocje, gdyż oprócz światowych gwiazd po obu stronach siatki, kibice klubów przyjaźnią się ze sobą i kibicują sobie nawzajem.

Jastrzębianie, którzy aktualnie plasują się na czwartym miejscu w tabeli z dorobkiem 22 punktów, mogą zaliczyć pierwszą połowę obecnego sezonu do udanych. Do prowadzącej w tabeli Resovii tracą co prawda siedem punktów, jednak do końca rozgrywek zostało wiele spotkań i wszystko może się zmienić. Pierwszą okazję do zmniejszenia straty jastrzębianie będą mieli już w środę i zapewne niesieni falą zwycięstw w Lidze Mistrzów postarają się ją wykorzystać. Jastrzębski Węgiel w genialnym wręcz stylu, po niesamowicie emocjonującym pojedynku pokonał naszpikowany gwiazdami Halkbank Ankara i szturmem wdarł się do finałowej fazy europejskich rozgrywek. Rzeszowski zespół ma się więc czego bać.

Czy waleczny przyjmujący poprowadzi swoją drużynę do zwycięstwa nad mistrzem Polski?
Czy waleczny przyjmujący poprowadzi swoją drużynę do zwycięstwa nad mistrzem Polski?

W zespole Lorenzo Bernardiego gra przecież Michał Łasko, który od lat jest jednym z czołowych atakujących świata. Ponadto na przyjęciu występuje Michał Kubiak, który od zawsze (nawet za czasów występów w Politechnice Warszawskiej) był prawdziwym utrapieniem dla Resovii. Obaj znajdują się w piątce najlepiej punktujących zawodników PlusLigi i to oni będą największym zagrożeniem dla rzeszowian.

U mistrza Polski, który straszy wszystkich przeciwników szerokim i wyrównanym składem, ciężko jest przewidzieć podstawową szóstkę. Trener Andrzej Kowal coraz bardziej kieruje się ku wybranym zawodnikom, jednak ciągle potrafi zaskakiwać, wystawiając choćby młodziutkiego Nikołaja Penczewa w miejsce doświadczonego gwiazdora, Petera Veresa.

W pierwszym spotkaniu, Jastrzębski Węgiel we własnej hali pokonał Resovię 3:1 i zapewne będzie próbował powtórzyć ten wyczyn w rewanżu w Rzeszowie.

Środowy mecz rozpocznie się o godzinie 17.30. Na relację LIVE zapraszamy tradycyjnie na nasz portal!

[b]Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel / środa, 8.01.2014, godz. 17:30  Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Źródło artykułu: