Joanna Kaczor: Teraz przed nami taki maraton meczów

- To wbrew pozorom nie był tak łatwy mecz, jak mogłoby się wydawać - mówiła po pewnym zwycięstwie Impela Wrocław nad Siódemką SK bank Legionovia Joanna Kaczor, MVP spotkania.

Siatkarki Impela Wrocław nie miały żadnych problemów, aby pewnie pokonać drużynę Siódemki SK bank Legionovia. Podopieczne Tore Aleksandersena zwyciężyły 3:0, nie dając rywalkom zbyt wiele zdziałać na parkiecie Hali Orbita. - To wbrew pozorom nie był tak łatwy mecz, jak mogłoby się wydawać. My musiałyśmy się skupić na tym, co po naszej stronie. Myślę, że konsekwentnie zagrałyśmy w zagrywce, odrzuciłyśmy rywalki od siatki i one tak naprawdę nie mogły grać swojej siatkówki. Wydaje mi się, że to pomogło nam w tym zwycięstwie. Tak jak jednak mówię, to nie był łatwy mecz - skomentowała Joanna Kaczor.

- My zdajemy sobie sprawę, że teraz przed nami taki maraton meczów. Tak naprawdę co trzy dni wypadają nam spotkania, do tego wyjazdy. W związku z tym wiemy, że jeżeli jest taka szansa, aby mecz zakończyć wynikiem 3:0, to będziemy się starały, aby tak właśnie było - dodała.

Atakująca wrocławianek zdobyła siedemnaście punktów i została MVP meczu. - Myślę, że w tym spotkaniu wszystkie z nas zasłużyły na tę nagrodę. Tak naprawdę nie ma znaczenia kto tę nagrodę by dostał, bo wszystkim nam mogła ona zostać przyznana. Cieszę się, że to zwycięstwo 3:0 wypadło na początek roku. To jest taki optymistyczny krok na ten kolejny etap sezonu - zaznaczyła zawodniczka.

Teraz przed Impelem znacznie trudniejsze zadanie, bo wyjazdowa potyczka z zespołem Atom Trefl Sopot. - Myślę, że to na pewno będzie trudne spotkanie. Z Atomem się bardzo trudno gra w Sopocie także będziemy musiały się jeszcze raz powtórnie zmotywować - tak, jak na mecz z Siódemką i grać po prostu swoją siatkówkę. Nie pozwolić rywalkom na to, żeby one nabrały wiatru w żagle. Zawsze jedziemy na spotkanie po to, żeby wygrywać. Mam nadzieję, że uda nam się także przywieźć zwycięstwo z Sopotu - podsumowała Kaczor.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: