Hit kolejki nie rozczarował - podsumowanie 17. kolejki I ligi mężczyzn

Camper Wyszków - MKS Banimex Będzin 3:1 (25:23, 24:26, 25:21, 25:18)

Hit kolejki nie rozczarował. Sobotni pojedynek stał na bardzo wysokim poziomie, a o zwycięstwie jednej bądź drugiej drużyny w poszczególnych setach decydowały niuanse. Podopieczni Jana Sucha szczególnie w trzeciej i czwartej odsłonie popełniali mniej błędów własnych, dlatego trzy punkty zostały w Wyszkowie. Dzięki wygranej Camper traci do MKS-u już tylko cztery oczka.

TKS Nascon Tychy - KPS Siedlce 3:2 (26:28, 25:16, 22:25, 25:20, 15:7)

Sławomir Gerymski: Widać sens naszej pracy

- Mam nadzieję, że zwycięstwo z zespołem z PlusLigi doda nam wiatru w żagle i taki sam wynik osiągniemy w sobotę w Tychach - mówił po spotkaniu z Inżynierami Mateusz Jasiński, kapitan KPSu. Ostatnia drużyna w rozgrywkach dosyć niespodziewanie okazała się ponownie lepsza od ekipy z Mazowsza. Przypomnijmy, iż w pierwszej rundzie rozgrywek podopieczni Grzegorza Słabego wygrali w Siedlcach również w stosunku 3:2. Dla beniaminka było to już trzecie zwycięstwo z rzędu w rozgrywkach.

Energa Pekpol Ostrołęka - Ślepsk Suwałki 1:3 (22:25, 18:25, 25:22, 19:25)

Postawa Pekpolu jest w tym sezonie z pewnością największym rozczarowaniem. Drużyna z Ostrołęki doznała już 6. porażki przed własną publicznością w tych sezonie. Na dodatek dla podopiecznych trenera Andrzeja Dudźca była to 5. przegrana z rzędu na zapleczu PlusLigi. W takiej formie ekipa z Mazowsza będzie miała wielkie problemy, aby zakończyć rundę zasadniczą w czołowej ósemce.

Cuprum Mundo Lubin - Kęczanin Kęty 3:1 (20:25, 25:18, 25:23, 25:20)

Siatkarze z Lubina zrehabilitowali się za bolesną porażkę w Suwałkach. W sobotnie popołudnie przed własną publicznością Cuprum pokonał Kęczanina Kęty, który walczy o znalezienie się w play-offach. Pierwsza partia co prawda padła łupem gości, w trzech pozostałych jednak podopieczni Pawła Szabelskiego nie pozostawili złudzeń rywalom. W następnej kolejce Miedziowych czeka spotkanie w Siedlcach z miejscowym KPS. Kęczanin z kolei podejmować będzie Pekpol.

AGH 100RK AZS Kraków - ASPS AVIA Świdnik 3:2 (25:22, 25:23, 15:25, 18:25, 15:12)

W pojedynku beniaminków górą okazali się siatkarze z grodu Kraka. Po dwóch pierwszych setach wydawało się, iż krakowianie zdobędą komplet oczek. Drużyna ze Świdnika potrafiła jednak wrócić do gry i doprowadzić do tie-breka. W decydującej partii więcej zimnej krwi zachowali gospodarze, którzy zdobyli bardzo ważne dwa punkty. Do ósmego w tabeli Pekpolu, beniaminek z Krakowa traci już tylko 4 punkty.

Krispol Września - Stal AZS PWSZ Nysa 1:3 (19:25, 22:25, 31:29, 18:25)

Łatwiej jest w tym sezonie trafić szóstkę totolotka niż przewidzieć wynik Stali. Wydawało się, iż podopieczni Marka Jankowiaka pójdą za ciosem i pokonają przeciętną w tym sezonie drużynę z Nysy. A jednak. Siatkarze Krzysztofa Wójcika zagrali bardzo dobre spotkanie, które pozwoliło im zdobyć kolejne trzy punkty. Dzięki wygranej zawodnicy Stali praktycznie zapewnili sobie miejsce w czołowej ósemce po rundzie zasadniczej.

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

AGH 100RK AZS Kraków - ASPS Avia Świdnik 3:2

[/b]