Hit 18.kolejki! - zapowiedź meczu Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów

W ubiegłym sezonie bełchatowianie ze Śląska wyjechali z zerowym dorobkiem punktowym. Czy tym razem znajdą sposób na pokonanie pomarańczowych w ich własnej hali?

Podopieczni Miguela Falaski w miniony weekend zdobyli komplet punktów w konfrontacji z drużyną z Kędzierzyna. Podopieczni Sebastiana Świderskiego praktycznie nie istnieli na boisku, a w trzecim secie zdobyli zaledwie 11 punktów. Dobre zawody rozegrali obydwaj środkowi siedmiokrotnych mistrzów kraju: Karol Kłos i Andrzej Wrona. Z pewnością w środę czeka ich o wiele trudniejsze zadanie niż w niedzielę.

W pierwszej rundzie fazy zasadniczej Skra pokonała przed własną publicznością Jastrzębski Węgiel (3:1). Jednym z najlepszych graczy na boisku był wówczas Argentyńczyk Nicolas Uriarte. Rozgrywający z Ameryki Południowej jest jednym z najważniejszych ogniw w drużynie Falaski. Pod jego nieobecność zespół poniósł dotkliwą porażkę z aktualnym mistrzem kraju. Ewentualna strata punktów na Śląsku może poskutkować utratą przewodnictwa w PlusLidze, właśnie na rzecz zespołu Asseco Resovii Rzeszów.

Czyżby Nicolas Marechal chciał się zadomowić na pozycji atakującego w Jastrzębskim Węglu?
Czyżby Nicolas Marechal chciał się zadomowić na pozycji atakującego w Jastrzębskim Węglu?

Porażka ZAKSY znacznie poprawiła sytuację jastrzębian. Gracze Lorenzo Bernardiego mają już tylko punkt straty do wicemistrzów Polski i wciąż pozostają w grze o trzecią lokatę w tabeli. Pomarańczowi mają za sobą bardzo udany okres. W Lidze Mistrzów pokonali Tours VB i będą walczyć o awans od Final Four, a w kraju pomimo absencji Michała Łaski nie stracili kontaktu z czołówką.

Duża w tym zasługa Nicolasa Marechala, który świetnie odnalazł się po prawej stronie boiska. Pod nieobecność reprezentanta Włoch na prawdziwego lidera pomarańczowych wyrósł Michał Kubiak. Polski przyjmujący potrafi wziąć na siebie ciężar gry i zmotywować partnerów do walki. Dodatkowo świetnie układa się jego współpraca ze słowackim rozgrywającym jastrzębian, Michałem Masnym. Od początku sezonu równą formę prezentuje również Krzysztof Gierczyński, który w ostatnim meczu przeciwko Transferowi Bydgoszcz zgarnął statuetkę MVP.

W sezonie 2012/2013 bełchatowianie przegrali w Jastrzębiu-Zdroju zarówno w lidze, jak i w Pucharze Polski. Czy tym razem Skra wróci ze Śląska w lepszych humorach?

Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów / środa, 29.01, godzin 17:30

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Komentarze (5)
avatar
realista_pzps
29.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
W Skrze wrócił Uriarte więc takiej wpadki jak w Rzeszowie nie będzie. Przekonała się o tym Zaksa. 
avatar
Eroll
29.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Żeby znowu nie okazał się to kit. 
avatar
rbk17
29.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Zabawna sytuacja, poprzednio byłem za Skrą aby pokonując JW dała Resovii prowadzenie w tabeli, teraz ta sama sytuacja tyle, że to JW musi wygrać. Przynajmniej teraz przyjaciel pomaga przyjaciel Czytaj całość
fujifuji
28.01.2014
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Jastrzębie w ostatnich tygodniach gra najlepszą siatkówkę w Polsce, więc każdy punkt Skry będzie niezwykle cenny. 
avatar
TrocheTuDark
28.01.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Do boju Jastrzębie! Trzymam kciuki:) Liczę na wygraną i 3 punkty.
Powodzenia również dla Skry:) Niech zwycięży lepszy.