W składzie dąbrowskiego MKS-u nastąpiła jedna znacząca zmiana, a mianowicie nominalną atakującą Katarzynę Zaroślińską zastąpiła Joanna Staniucha-Szczurek, która występuje na pozycji przyjmującej. Jednak Staniucha-Szczurek dobrze weszła w mecz, to ona była autorką pierwszego punktu dla swojej drużyny. Gospodynie rozpoczęły spotkanie od wyniku 3:0, ale ich rywalki szybko zebrały się do walki i odebrały im prowadzenie (5:6). Przyjezdne walczyły z wicemistrzyniami Polski jak równy z równym i utrzymywały przewagę, mimo że Zagłębianki nie raz doprowadzały do remisu. Inicjatywa cały czas należała do Pałacu, który dzięki punktowej serii przybliżył się do zwycięstwa (15:18).
W końcówce dąbrowianki zdołały zniwelować straty, a nawet doprowadzić do remisu. Natomiast po udanej kontrze Staniuchy-Szczurek MKS wyszedł na prowadzenie, a w kolejnej akcji drużyna gości podarowała przeciwniczkom piłkę setową (24:22). Mimo że seta zakończył pewny atak Elżbiety Skowrońskiej, to na przestrzeni całej partii gra gospodyń nie była zbyt dobra.
Od początku drugiej partii, mimo że walka była zacięta, to inicjatywa należała do bydgoszczanek. Momentami dąbrowianki prezentowały zagrania najwyższego poziomu, ale w ich grze nie brakowało również prostych błędów. Po bloku na Julii Twardowskiej MKS wyszedł na skromne, bo jednopunktowe prowadzenie (12:11), które w mgnieniu oka powiększył przy zagrywce Skowrońskiej (22:12). Po tak efektownej serii przyjezdne już nie zdołały się podnieść i boleśnie przegrały do 13.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Zapewne Pałac spodziewał się lepszego powrotu na boisko po dziesięciominutowej przerwie, ale zagrywka Ozge Cemberci była na tyle trudna, że przyjezdne miały problem ze skutecznym rozgrywaniem akcji, a MKS mocnym uderzeniem rozpoczął tę odsłonę (6:0). Podopieczne Rafała Gąsiora nie były w stanie wrócić do swojej dobrej gry z początku spotkania i w efekcie utrzymywała się ich kilkupunktowa strata. W kolejnej rotacji, ponownie przy zagrywce Cemberci, która w trakcie punktowej serii została zmieniona przez Annę Kaczmar, prowadzenie MKS-u znacząco wzrosło (19:8). Proste i niewymuszone błędy własne w końcówce w połączeniu z nieudanymi atakami sprawiły, że Pałac złapał wiatr w żagle i bronił kolejne piłki setowe! Po nerwowej końcówce gospodynie triumfowały ostatecznie do 20.
Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:23, 25:13, 25:20)
Tauron Banimex MKS: Cemberci, Staniucha-Szczurek, Liniarska, Adams, Sassa, Skowrońska, Strasz (libero) oraz Urban, Kaczmar.
Pałac: Biedziak, Pieczka, Naczk, Połeć, Twardowska, Karczmarzewska-Pura, Wysocka (libero) oraz Sawoczkina, Kaliszuk, Dybek, Fojucik, Głaz.
MVP: Ozge Cemberci (Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza)