Dobrze czytaliśmy grę Drzyzgi - komentarze po meczu Asseco Resovia Rzeszów - AZS Częstochowa

Pomimo walki w pierwszym secie podopieczni Marka Kardosa ulegli Asseco Resovi Rzeszów 0:3. Szkoleniowiec i kapitan częstochowian nie ukrywali niezadowolenia po spotkaniu.

Dawid Murek (kapitan AZS Częstochowa): Resovia wygrała zasłużenie. Przez moment - w pierwszym secie - mieliśmy nadzieję, że ugramy coś więcej. Chłodna głowa przeciwników pokazała jednak, jak należy zachowywać się aby wygrać końcówki. Resovia to wielkie nazwiska, a my nie mając nic do stracenia tylko cieszyliśmy się, że możemy grać przeciwko takim zawodnikom. Mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy.

Olieg Achrem (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): Jesteśmy zadowoleni, że wygraliśmy to spotkanie. Teraz mecz z Jastrzębskim Węglem, będziemy walczyć i na pewno nie poddamy się we własnej hali.

Marek Kardos (trener AZS Częstochowa): Nie zagraliśmy źle w pierwszym i trzecim secie. W drugim secie przeciwnik odciągnął nas od siatki. Zagraliśmy całkiem dobrze ale nie byliśmy efektywni w końcówkach. Świetnie zagrał dzisiaj Michał Kaczyński i dochodzący do zdrowia Michał Kozłowski. Jestem zadowolony, bo dobrze czytaliśmy grę Fabiana Drzyzgi.

Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii Rzeszów): Pierwszy raz wygrałem z Częstochową na Podpromiu. Uważam, że dobrze graliśmy końcówki. Cieszy mnie dyspozycja Paula Lotmana, który dał dobrą zmianę Peterowi Veresowi. Liczyłem jednak na więcej, bo chciałem "oswajać" już tą trójkę przed spotkaniem z Jastrzębskim Węglem. Najbardziej cieszy mnie jednak przyjęcie Nikołaja Penczewa - świetnie się dzisiaj chłopak zaprezentował.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: