Matti Oivanen: Możemy znaleźć się jeszcze wyżej w tabeli

Indykpol AZS Olsztyn w pełni zrewanżował się Cerrad Czarnym za porażkę we własnej hali. - Kluczem do sukcesu okazała się zagrywka - powiedział po zakończeniu sobotniego spotkania fiński środkowy.

W sobotnim pojedynku dwudziestej kolejki PlusLigi ekipa z Olsztyna "z nawiązką" zrewanżowała się Cerrad Czarnym za porażkę we własnej hali, wygrywając bez straty seta. Ostateczny rezultat może wskazywać na to, iż triumf przyszedł Indykpolowi AZS lekko, jednak z tym stwierdzeniem nie zgadza się Matti Oivanen. - To nie było łatwe spotkanie, choć końcowy wynik może na to wskazywać. Przebieg meczu był różny, zwłaszcza w dwóch ostatnich setach, w których wygraliśmy nieznacznie - podkreśla.

Druga i trzecia partia zakończyły się po grze na przewagi. - Daliśmy z siebie wszystko w decydujących momentach, pomimo nie najlepszej dyspozycji we wcześniejszych fragmentach każdej z partii - zaznacza fiński środkowy.

Przyjezdni sprawili radomianom sporo kłopotów zagrywką, posyłając na drugą stronę siatki 7 asów, czyli o 3 więcej od przeciwników. - Dobrze serwowaliśmy, zaś rywale mieli problem na wysokich piłkach - zawodnik nie ma wątpliwości, który element okazał się kluczowy. - Odrzuciliśmy Czarnych od siatki, więc mogliśmy wielokrotnie ustawiać równy, szczelny blok, którego gospodarze nie potrafili sforsować - dodaje zdobywca dziewięciu "oczek" w sobotnim meczu.

Z dziewięciu zdobytych punktów Oivanen 4 zdobył atakiem
Z dziewięciu zdobytych punktów Oivanen 4 zdobył atakiem

Olsztynianie zajmują obecnie piąte miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem trzydziestu czterech punktów. Wciąż mają szanse nawet na trzecią lokatę, gdyż bezpośrednio wyprzedzająca ich ZAKSA zgromadziła 36 "oczek", zaś trzeci Jastrzębski Węgiel - 37. Kilka dni temu Piotr Hain powiedział, że chciałby zagrać w fazie play-off z kędzierzynianami. Czy podobnego zdania jest Oivanen? - Mówiąc szczerze, na razie jeszcze o tym nie myślałem. Póki trwa runda zasadnicza, skupiam się na niej. Zostało jeszcze kilka meczów do rozegrania na tym etapie, więc nie wybiegam myślą zbyt daleko w przyszłość - odpowiada.

Akademicy powiększyli swoją przewagę nad Czarnymi do pięciu punktów. Do końca sezonu zasadniczego podopieczni Krzysztofa Stelmacha rozegrają jeszcze 4 mecze. - Mamy więc szanse na znalezienie się wyżej - zauważa Oivanen. Zarówno z ZAKSĄ, jak i z Jastrzębskim Węglem ekipa z Warmii i Mazur wygrała w bieżących rozgrywkach w takim samym stosunku - 3:1. - Osobiście chciałbym trafić na któryś z tych zespołów, bo dobrze nam się z nimi gra - kończy Fin.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (0)