Paweł Zagumny: Mistrzostwa świata to odległa perspektywa
Rozgrywający ZAKSY nie myśli póki co o ewentualnym powrocie do kadry. Komentuje natomiast sytuację związaną z zawieszeniem Grzegorza Boćka - Całe to zamieszanie jest wielką farsą.
Pięć ostatnich spotkań kędzierzynianie rozstrzygnęli jednak na swoją korzyść, w tym bardzo ważne w kontekście walki w rundzie play-off starcie z Indykpolem AZS Olsztyn. Właśnie z tym rywalem zmierzą się bowiem podopieczni Sebastiana Świderskiego już w najbliższy piątek i sobotę. - Nasza gra falowała z różnych przyczyn. Ostatnio ustabilizowaliśmy swój poziom i mam nadzieję, że jak najdłużej go utrzymamy i że ten szczyt formy przyjdzie na turniej finałowy Pucharu Polski, a potem na decydujące momenty play-offów - podkreśla Paweł Zagumny.
Wobec kiepskich rezultatów, osiąganych przez drużynę narodową na ostatnich wielkich imprezach, coraz częściej padają pytania o ewentualny powrót rozgrywającego do kadry. Czy po zmianie selekcjonera 36-latek zdecyduje się założyć biało-czerwony trykot, aby wspomóc reprezentację w niezwykle ważnym turnieju, jakim są mistrzostwa świata? - Trwa liga. Mistrzostwa to póki co dla mnie odległa perspektywa. Skupiam się na rozgrywkach ligowych, a co będzie potem, to zobaczymy. Nie mówię tak, nie mówię nie - kończy Zagumny.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!