Po porażce 2:3 w Odincowie zawodniczki ASPTT podchodziły do rewanżowego spotkania ze sporym optymizmem. Punkt zdobyty na boisku rywalek stawiał je w całkiem dobrej sytuacji przed drugim meczem. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna, a Zariecze w Miluzie zaprezentowało się znacznie lepiej niż u siebie.
Przyjezdne od samego początku kontrolowały przebieg spotkania i dopiero w trzecim secie pozwoliły przeciwniczkom wyjść na prowadzenie. Właśnie w tej partii, przy stanie 21:16, w gospodyniach i ich kibicach na moment odżyła nadzieja na awans do finału. Końcówka okazała się jednak popisem siatkarek rosyjskiego klubu, które zakończyły pojedynek.
Największą bronią Zariecza jak zwykle okazał się blok. W ataku z dobrej strony pokazała się Anastasia Bawykina (14 punktów). Liderką pokonanej ekipy natomiast była Petia Tsekova, która jako bardzo młoda zawodniczka występowała w Pałacu Bydgoszcz.
ASPTT Miluza - Zariecze Odincowo 0:3 (21:25, 21:25, 23:25)
ASPTT: Ferulik, Lazarević, Jaeckel, Faesch, Tsekova, Ilie, Bousquet (libero) oraz Djilali, Nercher, Diarra.
Zariecze: Bawykina, Bukriejewa, Małych, Kosianenko, Fetisova, Mierkułowa, Romanenko (libero) oraz Dibrowa, Serebrianikowa.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
