PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel: Oceny SportoweFakty.pl

Siatkarze PGE Skry Bełchatów na własnym parkiecie pokonali Jastrzębski Wegiel 3:2. Zobaczcie jakie oceny za swój występ otrzymali od nas główni bohaterowie niedzielnego starcia.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

Oceny graczy PGE Skry Bełchatów:

Rozgrywający:

Nicolas Uriarte - 4

W pierwszym secie środkowi Jastrzębskiego Węgla mieli olbrzymie problemy z rozczytaniem jego gry. Z biegiem czasu Argentyńczyk już tak nie błyszczał, jednak doceniamy to, że mimo wszystko zdołał poprowadzić swoją ekipę do wygranej.

Aleksa Brdović - bez oceny

Pojawiał się jedynie na krótkie zmiany, aby dać odetchnąć bardziej doświadczonemu koledze. Nie miał więc zbyt wiele okazji do zaprezentowania się.

Środkowi:

Karol Kłos - 3

Środkowy ekipy Miguela Falaski w obecnym sezonie wielokrotnie pokazał, że posiada ogromny potencjał. W starciu z jastrzębianami jednak nie błyszczał. Zdobył 8 punktów, zanotował 2 skuteczne bloki, atakował ze skutecznością 50 proc.

Andrzej Wrona - 2

Pochodzący z Warszawy gracz, na swoim koncie zapisał zaledwie 3 punkty. W połowie spotkania, trener Falasca zdecydował się zmienić go na Daniela Plińskiego. W niedzielę Wrona nie potrafił zaskoczyć rywali zagrywką, ani skutecznym blokiem.

Daniel Pliński - 4

W setach numer 2 i 3 pojawił się na placu gry jako rezerwowy. W kolejnych dwóch, wychodził w podstawowym składzie. W porównaniu z Andrzejem Wroną, zaprezentował się zdecydowanie lepiej. Atakował czterokrotnie i ważne, nie pomylił się ani razu, notując skuteczność na poziomie 100 proc.

Jędrzej Maćkowiak - bez oceny

Młody środkowy pojawiał się na boisku jedynie w polu zagrywki. Serwował 5 razy, myląc się jeden raz.

Przyjmujący:

Stephane Antiga - 3

Wyjątkowo bezbarwny w tym spotkaniu. Zarówno w przyjęciu jak i ataku spisywał się przeciętnie. W polu serwisowym zapunktował tylko raz. Wobec tak doświadczonego zawodnika, wymagania są jednak wyższe. Na szczęście dla bełchatowian, spotkanie półfinałowe zakończyło się po ich myśli więc z pewnością nikt słabszego meczu w wykonaniu Antigi nie będzie rozpamiętywał.

Samuel Tuia - 3,5

Francuz pojawił się na boisku z rezerwy, ale ze swojego zadania wywiązał się znakomicie. W przyjęciu i ataku spisał się bez zarzutu. Nieco gorzej było w polu zagrywki, gdzie przy 10 próbach popełnił 3 błędy.

Facundo Conte - 4,5

Argentyńczyk stanowił cenne wsparcie dla Mariusza Wlazłego. Obok atakującego PGE Skry był najjaśniejszą postacią tego meczu. Otrzymał statuetkę MVP, choć w zgodnej opinii obserwatorów, to Wlazły zasłużył na wyróżnienie. W przyjęciu pomylił się tylko raz, przy 13 próbach.
Po pierwszym meczu półfinałowym, Facundo Conte otrzymał statuetkę MVP Po pierwszym meczu półfinałowym, Facundo Conte otrzymał statuetkę MVP
Atakujący:

Mariusz Wlazły - 5

Wygrana gospodarzy w niedzielnym meczu to w dużej mierze jego zasługa. Kapitalna zagrywka Wlazłego ustawiła przebieg kluczowego, 4. seta. Bez wątpienia tak grającego byłego reprezentanta Polski, sympatycy żółto-czarnych chcieliby oglądać w każdym meczu.

Libero:

Paweł Zatorski - 4

Libero zespołu z Bełchatowa imponował grą w obronie, jednak w przyjęciu nie był już tak skuteczny. To nieco zaniżyło jego notę za pierwsze spotkanie półfinałowe. Z pewnością stać go na więcej, niż pokazał w niedzielne popołudnie.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Wojna dopiero się zaczyna! - relacja z meczu PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×