Set dla Dąbrowy, mecz dla Kalisza - relacja z meczu Winiary - MKS

W meczu otwierającym rundę rewanżową LSK Winiary Bakalland Kalisz pokonały MKS Dąbrowa Górnicza 3:1. Gdy po dwóch wygranych setach wydawało się, że Winiary są już pewne zwycięstwa w trzech setach, końcówka trzeciej partii przyniosła udaną passę drużyny gości, która niespodziewanie zdołała wydrzeć Winiarom jednego seta.

Winiary Kalisz - MKS Dąbrowa Górnicza 3:1 (25:19, 25:18, 21:25, 25:14)

MKS Dąbrowa Górnicza: Białobrzeska, Pazderska, Matyjaszek, Sieczka, Lis, Piątek, Tkaczewska (libero) oraz Czerwińska, Wilczyńska, Cabajewska.

Winiary: Barańska, Dziękiewicz, Woźniakowska, Horka, Godos, Wojcieska oraz de Oliveira (l) oraz Żebrowska, Owczynnikowa.

Mecz rozpoczyna się od prowadzenia MKS-u (1:3) jednak po chwili gospodynie opanowują sytuację i na pierwszej przerwie technicznej prowadzą 8:6. Przez całą partie Winiary zachowują bezpieczną przewagę (13:8, 17:13). Siatkarki beniaminka LSK jedynie na chwile zdołały zmniejszyć straty do stanu 21:18 po zbiciu Karoliny Pazderskiej. To wszystko, na co stać przyjezdne. Winiary wygrywają 25:19 po bloku Dziękiewicz i Horki.

Druga partia przebiega podobnie. Winiary prowadzą tym razem od początku (5:1) i przez cały czas utrzymują kilkupunktową przewagę. Po bloku Dziękiewcz kaliszanki schodzą na przerwę techniczną prowadząc 8:5. Dąbrowianki zmniejszają straty do stanu 11:10, gdy myli się para Owczynnikowa i Wojcieska. Trzy zbicia Anny Wożniakowskiej pozwalają Winiarom ponownie odskoczyć rywalkom (16:13). Zbicie ze środka oraz as serwisowy Małgorzaty Lis sprawiają, że wynik jest bliski remisu. Jednak Winiary wkrótce uciekają mniej doświadczonym zawodniczkom z Dąbrowy ? punkty w ataku i blokiem zdobywa Izabela Żebrowska, a miejscowe prowadzą pewnie 23:17. Ostatnie seta kończy Dziękiewicz atomowym zbiciem ze środka pola.

Kolejna odsłona okazałą się najbardziej zaciętą częścią meczu. Wynik od początku oscylował wokół remisu. W szeregach kaliskich świetnie zaczyna Helena Horka, co niweczą jednak proste błędy Olgi Owczynnikowej (4:4). Punkty M. Lis zdobyte atakami ze środka pozwalają gościom prowadzić 6:7. Dalej cały czas utrzymuje się remis (10:10, 16:16). Wtedy błędy zaczynają popełniać Winiary, dobrze szczególnie w bloku radzą sobie zawodniczki trenera Wiesława Popika krystalizuje się wyraźna przewaga gości 17:21. Winiary nie zdołają już dogonić rywalek. Autowe zbicie Horki kończy seta, którego zasłużenie wygrywa MKS 21:25.

Po niespodziewanej końcówce trzeciego seta podopieczne Igora Prielożnego wychodzą do kolejnej partii bardziej skoncentrowane. Świetnie zagrywa Anna Woźniakowska, której serię kończy as serwisowy, a Winiary prowadzą 5:0. Zawodniczki z Dąbrowy co prawda zmniejszają jeszcze na chwilę straty do stanu 8:5, jednak kaliszanki całkowicie kontrolują przebieg wydarzeń. Widowiskowo i skutecznie gra Helena Horka, która w efekcie wybrana zostanie najlepszą zawodniczką meczu. Winiary prowadzą 13:9, 17:11, a siatkarki MKS tracą wiarę w podjęcie skutecznej walki o pozostanie w meczu. Efektem jest najwyższa ze wszystkich setów przewaga mistrzyń Polski, które ostatecznie dość łatwo wygrywają 25:14.

Źródło artykułu: