Katarzyna Urban: Czwarte miejsce jest najgorsze dla sportowca

Zagłębiowski klub zakończył w tym sezonie rozgrywki Orlen Ligi na czwartym miejscu. - Nie udało się, jest nam przykro z tego powodu - mówiła przyjmująca Tauronu Banimexu MKS.

Trzeci mecz o brązowy medal Orlen Ligi był najbardziej zaciętym ze wszystkich starć Tauronu Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza i Atomu Trefla Sopot, lecz ostatecznie to ubiegłoroczne mistrzynie Polski cieszyły się z miejsca na najniższym stopniu podium. Drużyna z Dębowego Miasta wygrała pierwszego seta spotkania, jednak było to wszystko, na co było stać podopieczne Nicoli Negro. - Niestety, nie mamy prawa być zadowolone z wyniku spotkania i ostatecznego rezultatu w lidze, bo czwarte miejsce jest najgorszym, co może spotkać sportowca. Natomiast jeżeli miałabym oceniać, biorąc pod uwagę perspektywę całego sezonu, to było nam ciężko i cieszymy się z miejsca w czołowej czwórce. Szkoda, że nie ucieszyłyśmy naszych kibiców brązowym medalem. Gratulacje dla zespołu z Sopotu, który w tych trzech meczach był od nas po prostu lepszy - mówiła na gorąco po spotkaniu Katarzyna Urban, jedna z bohaterek wygranej przez dąbrowianki partii: to ona zanotowała asa serwisowego kończącego seta.

Obecnie można tylko gdybać, czy rywalizacja dąbrowsko-sopocka zakończyłaby się w inny sposób, gdyby w pełni sił była Katarzyna Zaroślińska, jedna z najlepszych atakujących ligi. Co prawda "Smoku" pojawiła się w składzie zagłębiowskiego MKS-u i wystąpiła w końcówce inauguracyjnej partii, jednak ze względu na jej zdrowie sztab klubu nie zdecydował się na dłuższy występ tej zawodniczki. - Kontuzja Kasi była dla nas z pewnością wielką stratą i sporym osłabieniem dla zespołu. Ale mimo to Stasia (Joanna Staniucha-Szczurek - przyp.red) poradziła sobie bardzo dobrze dla nietypowej dla siebie pozycji. Wiadomo, że nasz skład był mocno okrojony przez kontuzje, dlatego Kasia na pewno przydałaby się w tych ostatnich meczach - stwierdziła przyjmująca.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Z jednej strony czwarte miejsce Tauronu MKS nie jest satysfakcjonujące dla kibiców tej drużyny, którzy pamiętają sezon 2012/13 zakończony zdobyciem srebrnych medali ligi i Pucharu Polski. Z drugiej strony wydaje się, że potencjał czołowej trójki Orlen Ligi był przeszkodzą nie do pokonania dla targanego różnymi problemami klubu z Zagłębia. - Wiele osób z pewnością by tak powiedziało, natomiast my wierzyłyśmy do końca w swoje możliwości. Nawet półfinał z Chemikiem Police, choć zakończony wynikiem 3:0 dla Chemika, był niezwykle zacięty i pokazałyśmy w nim dobrą siatkówkę. Cóż, nie udało się i jest nam z tego powodu przykro - uznała była siatkarka plażowa.

Komentarze (0)