Czwarty w minionym sezonie I ligi siatkarzy MKS Banimex Będzin złożył wraz z Cuprum Lubin oficjalny wniosek o akces do PlusLigi, która za kilka dni ma być rozpatrzony przez Radę Nadzorczą PLPS. Oba kluby muszą spełnić szereg wymagań, by zasłużyć na miejsce w elicie, m.in. zapewnienie odpowiedniego budżetu, brak zadłużenia w Urzędzie Skarbowym, ZUS-ie oraz brak zaległości wobec zawodników przekraczających trzy miesiące, a także rozgrywanie meczów w hali spełniającej odpowiednie warunki.
[ad=rectangle]
Właśnie ten ostatni aspekt jest poważnym kłopotem władz klubu z Będzina: początkowo proponowali oni rodzimą halę szkolną w Łagiszy, ale działacze PZPS kategorycznie odrzucili tę propozycję. Opcjami rezerwowymi były obiekty w Dąbrowie Górniczej (hala "Centrum", gdzie swoje mecze rozgrywają siatkarki Tauronu Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza i koszykarze MKS-u Dąbrowa Górnicza) i sosnowiecka hala przy ulicy Żeromskiego, która pamięta czasy świetności miejscowego Płomienia. To właśnie ona jest obecnie kartą przetargową będzinian w negocjacjach o wejście do Plusligi.
- Spojrzenie włodarzy związku na tę halę jest dużo cieplejsze. W przyszłym tygodniu spotkamy się, przeprowadzimy inspekcję hali i będziemy rozmawiać na wszystkie szczegółowe tematy dotyczące naszej potencjalnej gry w Pluslidze. Jeśli PZPS nie zgodzi się na dopuszczenie do PlusLigi hali w Sosnowcu, to pozostaniemy praktycznie bez szans na grę w elicie - otwarcie przyznał Emil Bystrowski, prezes MKS Banimex Będzin. Przyznał on, że popularny "Żerom", oddany do użytku w 1968 roku, może wzbudzać obiekcje inspektorów PZPS ze względu na małą pojemność trybun i słabe oświetlenie.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Decyzje dotyczące sztabu szkoleniowego i składu zagłębiowskiego zespołu zostaną podjęte dopiero wtedy, gdy wyjaśni się, w której lidze zagra będziński MKS w przyszłym sezonie. Władze klubu zapewniają, że dotychczasowi sponsorzy, firmy Banimex i Interpromex wciąż będą wspierać finansowo drużynę.
[i]
[/i]