Mierzący 215 cm Marcin Nowak odbył już pierwszy trening z drużyną PlusLigi Delectą Bydgoszcz.
- To nie jest tak, że my Marcina testujemy. Doskonale wiemy, co on potrafi i nie ma mowy o jakimś sprawdzaniu. Jest z nami, by poznać się z zespołem i z atmosferą panującą w klubie - wyjaśnia trener Delecty Rostislav Chudik. Jak dodaje prezes bydgoskiego klubu Paweł Sieńko to właśnie do trenera Chudika zależy ocena jak siatkarz wpasował się w zespół i podjęcie decyzji co do ewentualnego podpisania kontraktu z Nowakiem. Być może decyzja zapadnie już w czwartek, przed wyjazdem Delecty na mecz do Gdańska.
W drużynie z Bydgoszczy, która w tym sezonie nie zdobyła jeszcze żadnego punktu, Nowak byłby dopiero piątym środkowym, obok Michała Cervena, Grzegorza Kokocińskiego, Artura Augustyna i Mateusza Boruckiego. Ostatni z siatkarzy jest jeszcze juniorem i wielkich szans na występy w PlusLidze raczej nie ma. Dodatkowo, na przedsezonowych turniejach zupełnie przyzwoicie w przyjęciu i na ataku radził sobie Kokociński, więc raczej nie zanosi się, by bydgoski środek cierpiał na nadmiar zawodników.