BKS przed nowym sezonem: Powrót Bamber-Laskowskiej, Leszek Rus przed debiutem

W New Restaurant Dworek odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez BKS Aluprof. Podczas niej podsumowano zakończony sezon i przedstawiono plany na przyszłość.

Paweł Sala
Paweł Sala

Mimo niezłego wyniku jak na możliwości i budżet BKS-u Aluprof, w nowym sezonie na ławce trenerskiej nie zobaczymy już Mirosława Zawieracza. Klub po zakończeniu rocznej umowy nie zdecydował się jej przedłużyć. W sezonie 2014/2015 bielszczanki poprowadzi Leszek Rus - od sześciu lat związany z Tauronem Banimeksem MKS Dąbrowa Górnicza. Dla Rusa będzie to debiut w roli pierwszego szkoleniowca.

- Moim, naszym celem - nie będę tutaj kolokwialny - jest walka o pierwszą "czwórkę". Uważam, że jest to w naszym zasięgu i nie jest to pompowanie balonika. Mam nadzieję, że skład, który budujemy zagwarantuje grę, która pozwoli osiągnąć ten cel - przekonywał trener Rus.

Oprócz zmiany na stanowisku pierwszego szkoleniowca, w klubie zapadły już pierwsze decyzje transferowe. BKS zasiliła powracająca po urlopie macierzyńskim Natalia Bamber-Laskowska. Ponadto nową rozgrywającą została była zawodniczka Chemika Police, Czeszka Lucie Muhlsteinova. BKS Aluprof poszukuje jeszcze dwóch przyjmujących. Klub prowadzi rozmowy w tej sprawie z dwiema polskimi zawodniczkami, których personaliów na razie nie chce ujawnia.
Z klubem z Bielska-Białej żegnają się natomiast: Karolina Ciaszkiewicz-Lach, Monika Czypiruk-Solarewicz, Danijela Nikić, Joanna Prokop oraz Marta Szymańska. W trakcie sezonu pożegnano również Laurę Tomsię. Drugim trenerem zespołu pozostanie Marcin Owczarski, fizjoterapeutką Elżbieta Handzlik. Statystykiem drużyny będzie Adam Malik, a trenerem przygotowania fizycznego Jakub Gniado.
Prezes Ryszard Bortliczek (w środku) z uśmiechem przyznał, że w Bielsku-Białej każdy inny wynik niż mistrzostwo Polski jest uznawane za porażkę (foto: BKS Aluprof) Prezes Ryszard Bortliczek (w środku) z uśmiechem przyznał, że w Bielsku-Białej każdy inny wynik niż mistrzostwo Polski jest uznawane za porażkę (foto: BKS Aluprof)
W przyszłym sezonie drużyna nadal będzie grała w hali pod Szyndzielnią przy ulicy Karbowej, w związku z budowanym obok obiektu BKS-u Stadionem Miejskim. - Trzeba powiedzieć uczciwie, że prezydent daje nam możliwość grania za darmo. Jednak oczywiście dochodzą koszty, ponieważ trzeba zmieniać nalepki, potrzebna jest większa ochrona, większy parking - wyjaśnił prezes BKS Ryszard Bortliczek.

Drużyna do końca maja będzie miała okres roztrenowania. W czerwcu z trenerem Rusem pozostaną młode zawodniczki. Nowy zespół przygotowania do sezonu rozpocznie w połowie lipca.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×