El. ME 2015: Zwycięstwo Szwajcarek na otarcie łez - relacja z meczu Łotwa - Szwajcaria
Łotyszkom nie udało się sprawić niespodzianki w ostatnim swoim występie w bydgoskim turnieju eliminacyjnym do ME 2015. Musiały uznać wyższość Szwajcarek kończąc zawody z zerowym dorobkiem punktowym.
Przerwa pomiędzy pierwszym i drugim setem podziałała mobilizująco na drużynę Łotwy, której udało się wyjść na dwupunktowe prowadzenie (8:6). Szczęście podopiecznych Janisa Leitisa nie trwało zbyt długo, gdyż po dwóch kontrach z szóstej strefy w wykonaniu Granvorki rezultat zmienił się na korzyść jej reprezentacji (11:13). Po jej akcjach Szwajcarki przypomniały sobie, jak powinny grać z Łotyszkami, budując skrupulatnie swoją przewagę (14:18). Wydawałoby się delikatne rozprężenie w szeregach Szwajcarek, zmusiło ich trenera do skorzystania z dwóch przerw na żądanie w krótkich odstępach czasu (22:23). Łotyszkom udało się doprowadzić do dramatycznej końcówki, z której obronną ręką wyszły jednak Szwajcarki (26:28).
Trzecia odsłona tego meczu była mocno szarpana. Pomimo wysokiego prowadzenia reprezentacji Szwajcarek z początku tego seta (5:9), widać było, że w ich poczynania wdała się pewna nerwowość. Mnożące się błędy z łatwością wykorzystywane przez Łotyszki pozwoliły im doprowadzić do remisu (10:10). Przez dłuższy czas toczyła się wyrównana walka, jednak większy spokój w grze można było zauważyć po szwajcarskiej stronie. Końcówka meczu należała zdecydowanie do Szwajcarek, które bez większych problemów dopisały do swojego dorobku trzy punkty, kończąc turniej na trzeciej pozycji.
Łotwa - Szwajcaria 0:3 (12:25, 26:28, 18:25)
Łotwa: Ragozina, Malesewska, Bidzane, Brinke, Lece, Sorokina, Lieplinlauska (libero) oraz Lece (libero), Berzina, Caica.
Szwajcaria: Marbach, Schauss, Stocker, Wigger, Granvorka, Unternahrer, Dalliard (libero) oraz Kuenzler, Widmer, Van Rooij.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!