Podróż do Brazylii ze sporymi problemami. Przelot zajął 30 godzin!

Siatkarze reprezentacji Polski potrzebowali aż 30 godzin, aby dotrzeć do Brazylii! Biało-czerwoni w meczu 1. kolejki Ligi Światowej zmierzą się z ekipą Canarinhos.

W tym artykule dowiesz się o:

- Podróż zaczęliśmy w poniedziałek o dwunastej, podróżą autobusem do Zagrzebia, gdzie wywalczyliśmy kwalifikację do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Na lotnisku zaczęły się problemy. Z powodu pogody samolot czekał na płycie pół godziny a po wylądowaniu w Monachium kolejne 20 minut – poinformował serwis pzps.pl Oskar Kaczmarczyk. - W tym samym czasie druga grupa: Rafał Buszek, Wojciech Ferens, Krzysztof Ignaczak, Dawid Konarski, Łukasz Perłowski, Paweł Woicki, Andrzej Wrona podobne przygody miała na Okęciu. Po połączeniu "sił", już zgodnie z planem, wylecieliśmy do Sao Paulo.

Jak się okazało, nie był to koniec kłopotów polskiej reprezentacji w drodze na mecze pierwszej kolejki rozgrywek Ligi Światowej. - Po wylądowaniu w Sao Paulo musieliśmy zmienić lotnisko i po godzinie w autobusie udało nam się odprawić i wylecieć do Maringi - poinformował po zakończeniu podróży szef banku informacji reprezentacji Polski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (12)
RRzeszow
28.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z takimi przyjmującymi raczej nie mamy na co liczyć:( W końcu nie mamy 3 najlepszych przyjmujących. 
avatar
Eroll
28.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wypoczęci czy zmęczeni-z Brazylią i tak dwa razy do zera. 
Wiesia K.
28.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A ja powiedziałabym ,że udało im się dolecieć bez problemu - pół godziny i 20 minut oczekiwania to nic !! A wiem co mówię, bo kiedyś miałam taka pracę ,że dojazd był samolotami i nawet helikop Czytaj całość
avatar
0bserwator
27.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panowie nie oszukujmy się, jeżeli ktoś chce być jedną z najlepszą drużyn na świecie, to musi stworzyć odpowiednie warunki temu zespołowi. 
Maska.
27.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
To kpina, żeby zawodnikom nie zapewnić normalnej podróży. Tylu sponsorów, medale, sukcesy, a u nas jako radosną wiadomość obwieszcza się, ze zawodnicy podróżowali klasą ekonomiczną. WOW! Jakby Czytaj całość