LŚ, gr. C: Mocne otwarcie Kanadyjczyków
Kanadyjczycy oraz Finowie mają za sobą pierwszy mecz w tegorocznej "Światówce". Inauguracja lepiej przebiegła dla podopiecznych Glenna Hoaga, którzy wykorzystali błędy rywali i odnieśli pewny triumf.
W drugiej partii w szeregach kadry Finlandii nastąpiła zmiana na pozycji libero, Lauri Kerminen doznał kontuzji nogi i z konieczności zastąpił go Eemeli Kouki. Gra przyjezdnych nie uległa poprawie, a ich rywale bardzo dobrze radzili sobie w trudnych i sytuacyjnych akcjach, co doprowadziło ich do objęcia przewagi 2:0.
Finowie zmobilizowali się na trzecią odsłonę, w której na boisku toczyła się zacięta walka. Prowadzeni przez Urpo Sivulę oraz Matti Oivanena zdołali objąć prowadzenie, które utrzymywali (15:17). Jednak podopieczni Glenna Hoaga pokazali charakter i zdołali wyrwać zwycięstwo z rąk rywali i tym samym mocnym akcentem przypieczętowali triumf w tym spotkaniu.
- W miarę upływu czasu graliśmy lepiej, ale wciąż musimy popracować nad wieloma elementami gry. Jednym z tych elementów jest nasz serwis, który w tym meczu nie był trudny do przyjęcia dla rywali. Musimy być również lepsi w rozgrywaniu sytuacyjnych akcji z pola przez graczy niebędących rozgrywającymi - przyznał Glenn Hoag, trener reprezentacji Kanady.
O konieczności poprawy gry swojego zespołu mówił również szkoleniowiec Finlandii. - Jesteśmy świadomi, że przeciwnik ma nad nami przewagę fizyczną, przez co musimy szukać innych rozwiązań, aby móc go pokonać. Przede wszystkim musimy być lepsi w zagrywce i przyjęciu - zaznaczył Tuomas Sammelvuo.
Kanada - Finlandia 3:0 (25:21, 25:19, 25:20)
Kanada: Perrin (10), Verhoeff (8), Duff (6), Schneider, Schmitt (16), Winters (6), Lewis (libero) oraz Soonias, Vigrass (1), Mcgovern.
Finlandia: Tervaportti (1), Siltala (4), Seppanen (7), Sivula (15), Matti Oivanen (10), Lehtonen (5), Kerminen (libero) oraz Mikko Oivanen, Kouki, Krastins (2), Siirila.
Drugie spotkanie obu drużyn zostanie rozegrane w Calgary w nocy z niedzieli na poniedziałek o godzinie 2 czasu polskiego.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!