Jak twierdzą greckie media, w naszym kraju pojawi się lider Iraklisu, Andrej Kravarik, który w dalszym ciągu nie jest w pełni sił z powodu kontuzji. Jednak słowacki siatkarz ma wspierać kolegów swoją obecnością. Goście są zmobilizowani przed pojedynkiem z częstochowską drużyną, o czym świadczą słowa trenera Kostasa Arseniadisa.
- Będzie to mecz decydujący o szansach zakwalifikowania się do kolejnej fazy. Nie nastawiamy się na inny wynik niż zwycięstwo. Wysoka wygrana byłaby zdecydowanym krokiem naprzód w drodze do awansu - stwierdził opiekun zespołu z Salonik, a potem dodał: - Jest to spotkanie w ramach Ligi Mistrzów i wymaga ono dużego skupienia. AZS Częstochowa nie rozpoczął dobrze rozgrywek polskiej ligi, ale to o niczym nie świadczy. Jest to zespół dość wyrównany, w którym występują bardzo wysocy oraz szybcy zawodnicy. Naszym celem jest znalezienie na nich recepty, wybicie ich z rytmu [...]. W częstochowskim klubie występuje atakujący Smilen Mlyakov, znany w Grecji z okresu pobytu w OP Rethymnoy. W kadrze klubu znajduje się też reprezentant Polski, Andrzej Stelmach, który nie pojawia się w podstawowym składzie.