WGP, gr. J i K: Drugie zwycięstwo Holenderek

Tylko reprezentacje Kuby i Kanady pozostają zespołami z II dywizji, które nie odniosły jeszcze zwycięstwa w tegorocznej edycji World Grand Prix. Bardzo pewnie poczynają sobie z kolei Pomarańczowe.

Grupa J

Wygrana z gospodyniami była dla Belgijek historycznym, pierwszym zwycięstwem w rozgrywkach World Grand Prix. Podopieczne Gerta Vande Broeka uczyniły to w bardzo efektowny sposób, nie pozwalając ugrać rywalkom chociażby seta. W premierowej odsłonie Peruwianki nie mogły przedrzeć się przez szczelny blok zespołu z Europy. Natalia Malaga starała się poprawić sytuację, przeprowadzając zmiany, ale udało się to tylko połowicznie - jej drużyna odrobiła część strat dzięki dobrej postawie rezerwowej, Shiamary Almeidy, lecz przegrała do 21.

W dwóch kolejnych partiach gospodynie nie potrafiły przekroczyć bariery dwudziestu "oczek". Najwięcej punktów zdobyły Helene Rousseaux i Lise van Hecke (odpowiednio 14 i 12). Dobre zawody rozegrały doskonale znane z parkietów Orlen Ligi - Charlotte Leys i Frauke Dirickx.

Peru - Belgia 0:3 (21:25, 14:25, 19:25)

Peru: Rueda, Munoz, Urrutia, Frias, Leyva, Ortiz, Acosta (libero) oraz Olemar, Almeida, Camet, Egoavil (libero)

Belgia: Dirickx, Heyrman, Leys, Aelbrecht, Van Hecke, Rousseaux, Courtois (libero) oraz Biebauw, Coolman, Vandesteene.

MiejsceDrużynaMeczePunktyZ-PSety
1. Polska 2 6 2-0 6:2
2. Belgia 2 3 1-1 4:3
3. Peru 2 3 1-1 3:4
4. Kanada 2 0 0-2 2:6

[ad=rectangle]
Grupa K

Wciąż bez zwycięstwa pozostają Kubanki. Drużyna, która zdobyła 8 medali WGP, nie potrafi wygrać w tych zmaganiach od piętnastu spotkań! Nie mogła jednak liczyć na triumf w starciu z Argentynkami, skoro popełniła aż 30 własnych błędów (przy osiemnastu rywalek), oraz została odrzucona od siatki - 12 asów serwisowych ekipy z Ameryki Południowej przy zaledwie czterech zawodniczek z Gorącej Wyspy.

Jedynie w drugim i trzecim secie podopieczne Juana Carlosa Rody były równorzędnymi przeciwniczkami dla dobrze dysponowanej Argentyny. Nie pomogło im 21 punktów zdobytych przez Teresę Vargas Abreu. Najlepiej w szeregach zwycięskiej ekipy spisały się z kolei Elina Rodriguez oraz Lucia Fresco (odpowiednio 19 i 17 "oczek").

Kuba - Argentyna 1:3 (18:25, 25:23, 23:25, 12:25)

Kuba: Rojas, Vargas, Hernandez, Lescay, Sanchez, Matienzo, Borrell (libero) oraz Luis, Moreno, Alvarez

Argentyna: Fresco, Rodriguez, Lazcano, Fernandez, Busquets, Castiglione, Gaido (libero) oraz Acosta, Curatola.

***

Drugi mecz wygrały Holenderki. Tym razem nie pozwoliły na zbyt wiele Portorykankom, choć trzeba przyznać, iż w pierwszym i trzecim secie gospodynie postawiły spory opór podopiecznym Gido Vermuelena. Co ciekawe, był to dopiero drugi pojedynek obu zespołów w zmaganiach WGP.

Od początku spotkania dobrze spisywała się doskonale znana z występów na parkietach Orlen Ligi Judith Pietersen, która okazała się najlepiej punktującą siatkarką Pomarańczowych (15 "oczek"). O 4 więcej zapisała na swoim koncie Karina Ocasio. - Myślę, że było to ciężkie starcie, poza drugą partią. Chcieliśmy odrzucić rywalki od siatki i to się udało, miały one duże problemy w przyjęciu - przyznał szkoleniowiec zespołu z Europy.

Portoryko - Holandia 0:3 (22:25, 11:25, 22:25)

Portoryko: Enright, Cruz, K. Ocasio, Valentin, Oquendo, S. Ocasio, Seilhamer (libero) oraz Venegas, Mojica, Rosa, Morales

Holandia: Stoltenborg, Belien, Plak, De Kruijf, Pietersen, Buijs, Schoot (libero) oraz Oosterveld.

MiejsceDrużynaMeczePunktyZ-PSety
1. Holandia 2 6 2-0 6:0
2. Portoryko 2 3 1-1 3:3
3. Argentyna 2 3 1-1 3:4
4. Kuba 2 0 0-2 1:6
Komentarze (0)