Patryk Czarnowski: Przed nami jeszcze sporo pracy

Zwycięstwem nad BBTS-em Bielsko-Biała jastrzębianie zainaugurowali tegoroczne rozgrywki PlusLigi. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się środkowy Jastrzębskiego Węgla, Patryk Czarnowski.

Natalia Witczyk
Natalia Witczyk

- Sezon rozpoczęliśmy od zwycięstwa, więc jestem zadowolony. Cieszymy się, że w taki sposób zainaugurowaliśmy tegoroczne rozgrywki, tym bardziej, że graliśmy przed własną publicznością. Oczywiście przed nami sporo pracy, pewne elementy wymagają poświęcenia im więcej czasu na treningu. Na mecz z BBTS-em to wystarczyło, ale mamy jeszcze rezerwy - mówił siatkarz Jastrzębskiego Węgla, Patryk Czarnowski.

Środkowy był jednym z najlepszych zawodników na boisku, notując na swoim koncie jedenaście punktów. Skończył 7 z 13 piłek, a do tego czterokrotnie zatrzymał blokiem siatkarzy BBTS-u Bielsko-Biała. Po meczu komisarz zawodów wyróżnił Czarnowskiego statuetką MVP.
Pomimo zwycięstwa, zawodnicy oraz sztab szkoleniowy zespołu z Jastrzębia-Zdroju nie byli zadowoleni ze stylu swojej gry. Podopieczni Roberto Piazza popełnili 25 błędów, a do tego słabiej prezentowali się w ataku i przyjęciu. Jednak BBTS Bielsko-Biała potrafił nawiązać walkę jedynie w pierwszej odsłonie sobotniego pojedynku.

- W pierwszym secie rywale mieli swoje pozytywne akcenty. Bardzo szybko wyszliśmy na prowadzenie, by następnie je stracić. Obydwa zespoły bardzo falowały, ale to normalne na początku sezonu. Sobotni mecz był debiutem ligowym dla kilku naszych graczy. Myślę, że nasza dyspozycja to dobry prognostyk na przyszłość, choć nie możemy być nią zadowoleni - ocenił środkowy.

Jastrzębianie rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu na początku sierpnia, już z nowym szkoleniowcem. Piazza zastąpił na tym stanowisku Lorenzo Bernardiego, który przeniósł się do Halkbanku Ankara. Z zespołem pożegnało się również pięciu zawodników, w tym między innymi Michał Kubiak oraz Nicolas Marechal. W tym roku postawiono przede wszystkim na Zbigniewa Bartmana oraz Denisa Kaliberdę. Niemiec w meczu z BBTS-em zdobył dwanaście punktów i był najskuteczniejszym siatkarzem na boisku. - Przed sezonem nie dokonaliśmy wielu zmian kadrowych, co działa na naszą korzyść. Mieliśmy sporo czasu, aby przygotować się do sezonu niemal w pełnym zestawieniu, bowiem brakowało wyłącznie Denisa Kaliberdy, który występował w mistrzostwach świata. W pozostałych zespołach absencje kadrowe były większe. Zmieniliśmy za to trenera, więc musimy przyzwyczaić się do jego stylu gry, zrozumieć jego filozofię. Wprowadzamy kilka nowych rzeczy, które czasem nam nie wychodzą. Mamy jeszcze trochę czasu, aby poprawić mankamenty - przekonywał Czarnowski.
Patryk Czarnowski może być zadowolony z występu w meczu z BBTS-em Bielsko-Biała Patryk Czarnowski może być zadowolony z występu w meczu z BBTS-em Bielsko-Biała
W sobotę Jastrzębski Węgiel podejmować będzie we własnej hali AZS Częstochowa, który w inauguracyjnym spotkaniu uległ ZAKSY Kędzierzyn-Koźle 0:3. Nie wiadomo, czy w meczu wystąpi kontuzjowany kapitan Akademików Michał Bąkiewicz, o którego problemach informowaliśmy wcześniej.

- Może to i lepiej, że zagramy właśnie z częstochowianami. Na pewno nie zlekceważymy tego zespołu, ale mamy jeszcze trochę pracy przed sobą. W mniejszym stopniu skupimy się na grze przeciwnika, a postaramy się poprawić głównie nasze błędy. Od początku pojedynku będziemy chcieli narzucić swoje tempo - zapowiedział Patryk Czarnowski.

Zwycięstwo jastrzębian bez straty seta - relacja z meczu Jastrzębski Węgiel - BBTS Bielsko-Biała

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×