We wtorek do Wrocławia przyleciały siatkarki Tianjin Volleyball, dziewięciokrotne mistrzynie Chin, które w swoim składzie mają m.in. Wei Qiuyue, brązową medalistkę olimpijską z Pekinu czy też Yin Na, reprezentantkę Państwa Środka. Azjatki spędziły w naszym kraju kilka dni, trenując ze srebrnymi medalistkami ostatniego sezonu Orlen Ligi. Polska to nie jedyny zagraniczny kierunek dla chińskiej drużyny. Po sparingach w naszym kraju Azjatki lecą do Szwajcarii i Włoch, gdzie w dalszym ciągu będą szlifować formę przed zbliżającym się sezonem w chińskiej lidze.
[ad=rectangle]
W czasie pobytu we Wrocławiu Chinki rozegrały dwa spotkania sparingowe z Impelem Wrocław. W pierwszym z nim lepsze były gospodynie, które zwyciężyły 2:1. Drugi mecz, rozegrany w czwartek w Hali Orbita, został otwarty dla kibiców. Na trybunach pojawiło się kilkunastu najzagorzalszych kibiców zespołu. Impelki wygrały 3:1, narzucając rywalkom swój styl gry, a kluczem do sukcesu okazała się zagrywka wrocławianek. Trener Tore Aleksandersen w drugim ze sparingów nieco eksperymentował z ustawieniem zespołu. Na libero wystąpiła Mira Topić, od gry odpoczywały natomiast Katarzyna Mroczkowska i Agata Sawicka.
Siatkarki Impelu w najbliższy weekend pauzują w Orlen Lidze, bowiem ich mecz z Chemikiem Police został przełożony na inny termin. Sztab szkoleniowy postanowił wykorzystać przerwę w rozgrywkach na zgrywanie się zespołu, stąd decyzja o sparingach z Azjatkami. - Sparingi z Chinkami pomogą nam również zachować rytm meczowy - powiedział Marek Solarewicz, drugi trener Impelu. Wrocławianki następny ligowy mecz zagrają 18 października, wtedy rywalem wicemistrzyń Polski będzie Developres SkyRes Rzeszów.