Developres nie boi się Impela Wrocław. "Mamy ustaloną taktykę na ten zespół"

W sobotę Developres SkyRes Rzeszów zagra pierwszy mecz Orlen Ligi na wyjeździe. Rywalem beniaminka będzie Impel Wrocław. - To nasz pierwszy wyjazd, mogą pojawić się nerwy - mówi Stanisław Pieczonka.

Rzeszowianki po dwóch seriach spotkań mają na koncie jedno "oczko", zdobyte z Budowlanymi Łódź. W meczu z Chemikiem Police i łodziankami, beniaminek pokazał się z dobrej strony. Oba spotkania były zacięte i faworytki musiały się mocno natrudzić, aby wywieźć z Podpromia punkty.

[ad=rectangle]

Sobota będzie dniem kolejnego testu dla Developresu SkyRes Rzeszów, bo rzeszowianki wybiorą się na mecz z Impelem Wrocław, aktualnym wicemistrzem kraju. - Będzie bardzo trudno. To nasz pierwszy mecz wyjazdowy, mogą pojawić się nerwy. Jeśli dziewczyny zagrają bez kompleksów i to co na treningu, to sprawa wyniku jest otwarta - mówi Stanisław Pieczonka, drugi trener Developresu.

Rzadko spotykanym wyczynem w 1. kolejce popisała się rozgrywająca wrocławianek. Denise Hanke zdobyła aż 17 punktów, w tym 6 zagrywką. Rzeszowianki będą musiały uważać na serwis Niemki. - Z tym sobie można poradzić. Nie przejmowałbym się rozgrywającą Impela Wrocław. Tam są inne zawodniczki, które będziemy pilnować. Mamy ustaloną taktykę na ten zespół. Ale na pewno zwrócimy uwagę także na Denise Hanke - przyznaje Pieczonka.

Komentarze (0)