Magdalena Piątek: W naszym zespole nie było widać radości z gry

SK bank Legionovia Legionowo uległa Developresowi SkyRes Rzeszów w 4. kolejce Orlen Ligi. - W zespole nie było radości. Zabrakło nam wiary, że uda się odwrócić losy meczu - mówi Magdalena Piątek.

Mateusz Lampart
Mateusz Lampart
Czwartkowe zwycięstwo było historyczne dla Developresu SkyRes Rzeszów. Beniaminek Orlen Ligi odniósł pierwszą wygraną w historii występów w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Rzeszowianki miały ułatwione zadanie, bo SK bank Legionovia Legionowo nie pokazała swoich atutów w tym pojedynku. - Mecz nie wyszedł nam wyraźnie. Wystarczy spojrzeć na statystyki. Trudno się gra z takim przyjęciem, chociaż w newralgicznych momentach nie było ono złe. Popełnienie dużej ilości niewymuszonych błędów w ataku spowodowało naszą porażkę. Podejmowałyśmy ryzyko, ale to nie było takie ryzyko, żeby przywalić mocno w pole, tylko żeby nie zepsuć. To było dla nas gwoździem do trumny i przegrałyśmy. W zespole nie było radości. Zabrakło nam wiary, że uda się odwrócić losy meczu - mówi Magdalena Piątek.

Legionovia miała swoje szanse w trzeciej partii. Przyjezdne prowadziły 21:19, ale w końcówce zagrywka Magdaleny Olszówki i proste błędy własne pozwoliły odrobić straty i wygrać całe spotkanie zespołowi ze stolicy Podkarpacia. - Błędy komunikacyjne wynikały z tego, że wypadła nasza pierwsza libero. Z dnia na dzień trudno się ogarnąć i grać z kolejną zawodniczką. Oczywiście nie można nic wymagać od Krysi Pietraszkiewicz, bo to jest młoda dziewczyna, która trenuje z nami od tego sezonu. I tak na ten stres, który miała przed meczem, wypadła bardzo pozytywnie. Dziękuję jej za to - oznajmia była zawodniczka między innymi Polski Cukier Muszynianka Muszyna i Budowlanych Łódź.

Beniaminek Orlen Ligi od początku sezonu w każdym meczu sprawia trudności faworytkom. Po porażkach z Chemikiem Police, Budowlanymi Łódź i Impelem Wrocław, podopieczne Marcina Wojtowicza przeciwko Legionovii zdobyły pełną pulę. - Developres to ciekawy zespół z zawodniczkami, które grały przeważnie w pierwszej lidze. Widać, że ciężko pracują i nie poddają się w każdym meczu. Nie mówię, że one zdobędą medal, ale spokojnie powinny dobić się do ósemki i powalczyć w play-offach. Fajnie, że grają takie dziewczyny, bo mają szansę pokazać się w Orlen Lidze - twierdzi kapitan Legionovii.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×