Dąbrowianki odbudują się w starciu z Atomówkami? "Wszystko zależy od tego z jakim nastawieniem wyjdziemy na boisko"
Zagłębianki mają problemy w meczach z zespołami z górnej części tabeli, a przed nimi spotkanie z sopociankami. - Chciałabym powiedzieć, że pójdziemy do przodu, ale nie wiem - przyznała kapitan MKS-u.
Mimo że w przedsezonowych meczach kontrolnych gra siatkarek Taurona Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza wyglądała dobrze, to nie miały one okazji sprawdzić się na tle bardzo wymagających rywalek. Na ligowych boiskach - co pokazały spotkania z Chemikiem oraz Impelem - przeciwniczki wykorzystują niedokładności w grze Zagłębianek.
Przez ostatnie dni podopieczne Serramalery podczas treningów miały okazję popracować nad mankamentami w swojej grze. W niedzielę 9 listopada zmierzą się z PGE Atomem Treflem Sopot, który ma za sobą konfrontacje z równorzędnymi rywalami - choć Atomówki przegrały 2:3 z policzankami, to w tie-breaku pokonały wrocławianki.Czy pojedynek z sopociankami może być dla Zagłębianek przełomowy? - Chciałabym powiedzieć, że pójdziemy do przodu, ale nie wiem. To wszystko zależy od tego z jakim nastawieniem wyjdziemy na boisko. Wydaje mi się, że jesteśmy taktycznie i fizyczne przygotowane do gry z takim przeciwnikiem, jakim jest Chemik czy Impel. Natomiast gra nam się gdzieś rozsypuje. Potrafimy grać do połowy seta, do 20 punktu, jak równy z równym, a później gdzieś się to rozsypuje - przyznała kapitan MKS-u.
Początek starcia pomiędzy PGE Atomem Treflem Sopot a Tauronem Banimexem MKS Dąbrowa Górnicza w niedzielę 9 listopada o godzinie 14:45.