W czterech spotkaniach, jakie Chemik Police rozegrał w tym sezonie, Agnieszka Bednarek-Kasza grała w dwóch - z Developresem SkyRes Rzeszów i BKS Aluprofem Bielsko-Biała. Co ciekawe, w obu dostała statuetkę MVP, czyli nagrodę dla najbardziej wartościowej siatkarki meczu. - Taka nagroda jest miłym, dodatkowym, ale nie najważniejszym elementem w radości z sukcesu. Wyróżnienie w danym spotkaniu nie powoduje u mnie obniżenia jakości czy rytmu pracy, ani też nadmiernej ekscytacji. Nam po prostu zależy na wygrywaniu. To jest najważniejsze - tonuje nastroje, w rozmowie z oficjalną stroną klubu, środkowa Chemika.
[ad=rectangle]
W środę mistrzynie Polski podejmą Impel Wrocław. To drugie spotkanie Chemika w Arenie Szczecin. W pierwszym pokonał Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 3:0. - Na pewno cały nasz zespół wyjdzie bardzo skoncentrowany, bo gramy z jednym z trudniejszych rywali w naszej lidze. Biorąc pod uwagę jego siłę, można z całą pewnością powiedzieć, że czeka nas bardzo ciekawy mecz. Ale im większe wyzwanie, tym więcej się dzieje, jest więcej emocji - kończy.
Bednarek-Kasza: Nagrody MVP nie mają wpływu na moje zaangażowanie
Agnieszka Bednarek-Kasza drugi sezon z rzędu występuje w barwach Chemika Police. Środkowa w udany sposób zaczęła bieżące rozgrywki Orlen Ligi.
Źródło artykułu: