Nimir Abdel-Aziz: Obecna rola mi odpowiada

Holender przebywa w Kędzierzynie-Koźlu już od paru miesięcy. Informacja o jego przyjściu z tureckiego Ziraatu Bankasi Ankara została podana do publicznej wiadomości już pod koniec kwietnia. Sam zawodnik dołączył natomiast do pracy z nową drużyną od samego początku okresu przygotowawczego, czyli na początku sierpnia. Czasu na poznanie miasta oraz zasad funkcjonowaniu klubu miał już więc całkiem sporo.
[ad=rectangle]
- Bardzo mi się podoba w Kędzierzynie-Koźlu. Nie ma tu zbyt wiele do robienia, osobiście lubię duże miasta, ale prawdę mówiąc mamy dwa treningi dziennie, dużo podróżujemy, więc koniec końców i tak nie pozostaje zbyt dużo czasu, by pobyć na miejscu. Raczej nie zamieszkam tutaj po zakończeniu kariery (śmiech), ale na chwilę obecną jest mi tu dobrze, ponieważ koncentruję się po prostu na graniu i trenowaniu. Mamy dobry zespół, choć nasze niezbyt dobre wyniki na początku sezonu może tego nie oddały. Teraz prezentujemy się już jednak lepiej i wszystko zmierza we właściwym kierunku - powiedział Nimir Abdel-Aziz.

W dotychczasowej części sezonu częściej za kreowanie gry kędzierzynian odpowiadał doświadczony Paweł Zagumny. Reprezentant Oranje dostawał jednak praktycznie w każdym secie okazję, by udowodnić swój nieprzeciętny potencjał w polu zagrywki. O jego możliwościach w tym elemencie boleśnie przekonali się między innymi siatkarze Asseco Resovii Rzeszów, którym posłał aż cztery asy. Dla mierzącego 201 cm wzrostu i ważącego 86 kg siatkarza serwisy z prędkością 110 km/h i większą to chleb powszedni.

- Nie wiem, skąd u mnie taka siła (śmiech). Jak można zauważyć, nie jestem zwierzęcej budowy ciała, jak niektórzy siatkarze, ale mój serwis działa dobrze, jest mocny i cały czas nad nim pracuję. Kiedy rozpoczynałem siatkarskie treningi, próbowałem uderzać z niskiego podrzutu, ale nie funkcjonowało to należycie. Przy wysokim podrzucie moja koordynacja ruchowa wyglądała lepiej i taki styl zagrywania stał się już dla mnie normą - dodał 22-letni rozgrywający.

Łatwo zauważyć jednak, że wraz z upływem czasu nowy nabytek ZAKSY otrzymuje także coraz więcej okazji do gry w polu. Nie jest on zawodnikiem typowo zadaniowym. W okolicach drugiej przerwy technicznej bardzo często zmienia Zagumnego, zaś w pierwszym meczu Puchary CEV przeciwko Tiikeritowi Kokkola otrzymał szansę gry na pełnym dystansie i wykorzystał ją co najmniej dobrze. O obsadę pozycji rozgrywającego trener Trójkolorowych, Sebastian Świderski, nie ma się zatem co martwić.

- Zagumny gra w siatkówkę od wielu lat, jest doświadczony, więc to normalne, że próbuję się od niego uczyć. Z drugiej strony każdy rozgrywający musi mieć swój styl gry, ale podglądanie innych zawodników może również pomóc. Chcę oczywiście grać coraz to więcej, ale moja obecna rola w drużynie także mi odpowiada. Muszę po prostu dobrze trenować i udowadniać, że zasługuję na to, by spędzać więcej czasu na boisku - podsumował Abdel-Aziz.