Mirosław P. usłyszał w sobotę zarzut korupcyjny. Prokuratura potwierdziła, że chodzi o przyjęcie łapówki w wysokości 400 tys. - Fatalna sprawa, również dla mnie osobiście, bo teraz każdy może się mnie zapytać czy ja też dawałem łapówki, żeby robić to, co robiłem przez ostatnie 10 lat - dodał Wolfke.
{"id":"","title":""}
Źródło: Orange sport/x-news
Tylko na polskiej reprezentacji Polsat zarabiał, pozostałe mecze deficyt Czytaj całość