Drużyna VII kolejki PlusLigi

Za nami siedem kolejek spotkań PlusLigi. Powoli zaczyna się krystalizować sytuacja w tabeli, w której na czele stoi niepokonana dotąd ZAK S. A. Kędzierzyn Koźle. W Drużynie Kolejki SportoweFakty.pl nie ma zdecydowanych liderów. Co tydzień pojawiają się za to kolejne nowe nazwiska, co sprawia, że nasza klasyfikacja staje się ciekawsza i coraz mniej przewidywalna. Tym razem wśród najlepszych zawodników dominują siatkarze z Rzeszowa.

W tym artykule dowiesz się o:

Rozgrywający:

Michał Masny

1. raz w Drużynie Kolejki

Kolejny bardzo dobry mecz w wykonaniu Słowaka. Widząc fantastyczną dyspozycję Novotnego, umiejętnie wykorzystywał jego potencjał w ataku. Rozgrywał pewnie, ale z dużą dozą ryzyka, dzięki czemu często udawało mu się skutecznie zmylić blok przeciwników. W newralgicznych momentach setów nie ograniczał się do schematycznych wystaw do swojego asa, wybierając rozwiązania nietuzinkowe, zaskakujące rywali. Po siedmiu kolejkach spotkań śmiało można powiedzieć, że Michał Masny znajduje się w ścisłej czołówce rozgrywających PlusLigi.

Środkowi:

Wojciech Grzyb

2. raz w Drużynie Kolejki

Chociaż AZS Olsztyn przegrał 1:3 z Asseco Resovią, warto zauważyć dobrą postawę Wojciecha Grzyba w tym pojedynku. Paweł Zagumny w sobotę mógł polegać na swoim środkowym, który atakował z niezwykle wysoką skutecznością 80%, zdobywając 12 punktów. Kolejne trzy dołożył blokiem, w którym szczególnie dobrze spisał się w końcówce pierwszej partii, przechylając szalę zwycięstwa na korzyść olsztyńskiej ekipy. Grzyb wyróżniał się nie tylko na tle słabo grających w sobotę rzeszowskich środkowych, ale górował również nad kolegą z drużyny - Tomaszem Kowalczykiem (tylko trzy punkty). Ponadto, mimo kryzysowych sytuacji nie tracił zimnej krwi, lecz starał się uspokoić skołatane nerwy swoich kolegów z drużyny.

Daniel Pliński

2. raz w Drużynie Kolejki

Jego wciąż rosnąca dyspozycja nie może być niezauważona. Nieprzeciętne umiejętności na siatce, poparte rzadko spotykanym na polskich parkietach wyczuciem i spokojem, nakazują natomiast respekt i szacunek. W meczu przeciwko Delekcie Bydgoszcz znacząco przyczynił się do wygranej swojego teamu. Zdobył 9 punktów w ataku, co dało mu blisko 90 (!) procent skuteczności. Zapisał na sowim koncie kolejne trzy bloki i świetnie popracował zagrywką. Daniel Pliński, podobnie jak w poprzednim sezonie staje się jednym z najmocniejszych filarów Skry Bełchatów.

Atakujący:

Paweł Papke

1. raz w Drużynie Kolejki

Kapitan rzeszowskiego zespołu, który od początku sezonu o miejsce w wyjściowej szóstce rywalizuje z Finem Mikko Oivanenem, świetnym występem przeciwko AZS UWM Olsztyn udowodnił, że to właśnie na niego powinien stawiać trener Ljubomir Travica. Grał jak za starych, dobrych czasów w Mostostalu Azoty Kędzierzyn-Koźle, doprowadzając do szewskiej pasji blokujących z Olsztyna, którzy nie zdołali znaleźć sposobu na powstrzymanie jego finezyjnych i nieprzewidywalnych rozwiązań akcji. Zdobył 24 punkty i atakował ze skutecznością 61%, w stu procentach zasłużenie zdobywając nagrodę MVP.

Przyjmujący:

Benjamin Hardy

1. raz w Drużynie Kolejki

Po niezbyt udanej inauguracji sezonu australijski przyjmujący zebrał ostre słowa krytyki. Trener Jastrzębskiego Węgla Roberto Santilli uparcie jednak bronił swojego zawodnika powtarzając, że jeszcze pokaże klasę. Miał rację. Hardy rozkręcał się już w poprzednich meczach, z Częstochową i Olsztynem, ale w minioną sobotę wreszcie zagrał tak, jak od niego oczekiwano. Wspólnie z Pawłem Ruskiem trzymał przyjęcie (50% perfekcyjnego) i defensywę jastrzębian. Do tego świetnie odnajdywał się w sytuacyjnych atakach i w polu serwisowym. W spotkaniu z Treflem Benjamin Hardy był najwszechstronniejszym siatkarzem na boisku i świetnie przejął pałeczkę po oglądającym mecz z kwadratu Guillaume Samice.

Marcin Wika

1. raz w Drużynie Kolejki

Obok Pawła Papke, drugi wyróżniający się zawodnik Asseco Resovii w spotkaniu z AZS UWM Olsztyn. Skuteczny nie tylko w ataku, gdzie zdobył 13 punktów, ale również na zagrywce i w przyjęciu. Wika stając w polu serwisowym za każdym razem sprawiał duże problemy olszyńskim przyjmującym, zdobywając dodatkowo 3 punkty bezpośrednio z zagrywki. Z drugiej strony z serwisem akademików nie miał większych problemów, przyjmując z wysoką skutecznością 74%. W spotkaniu z AZSe Olsztyn zobaczyliśmy wreszcie takiego Marcina Wikę, jakiego oglądaliśmy w poprzednim sezonie, w Częstochowie.

Libero:

Krzysztof Ignaczak

2. raz w Drużynie Kolejki

Krzysztof Ignaczak doszedł już do pełni formy po operacji zabiegu artroskopii kolana, jakiemu podał się we wrześniu. W sobotniej potyczce z AZS Olsztyn prezentował się świetnie w przyjęciu (86%) skuteczności, podbił również wiele piłek w obronie i jak zwykle swoim zachowaniem "nakręcał" rzeszowski zespół do walki. Mieć w zespole takiego libero i takiego motywatora, jak "Igła”, to niezwykle cenny kapitał dla każdego szkoleniowca.

Trener:

Krzysztof Stelmach

3. raz w Drużynie Kolejki

Można by w nieskończoność prawić komplementy niezwykle zaangażowanemu w swoją pracę Stelmachowi, który sprawia wrażenie, jakby wciąż był zawodnikiem. Ten żywiołowo reagujący na wszelkie wypadki na boisku szkoleniowiec nieustannie zadziwia wszystkich podejściem do swojego zespołu i nadzwyczajną zdolnością do stworzenia niepokonanej jak dotąd ekipy, na którą nie składają się przecież gwiazdy światowego formatu. Jednak to właśnie kolektyw jest najmocniejszą stroną ZAKSY, a sam Krzysztof Stelmach z pewnością jest jego niezwykle stabilnym fundamentem.

MVP kolejki:

Paweł Papke - Za występ, którym przypomniał nam o swoich najlepszych latach w karierze oraz za poprowadzenie swojej drużyny do jakże potrzebnego jej zwycięstwa, a co za tym idzie – swoistego przebudzenia ekipy z Rzeszowa.

Komentarze (0)