Liga Mistrzyń, gr. C: Drugie zwycięstwo Dynama Moskwa

Nieoczekiwanie mecz lepiej rozpoczęły gospodynie, które na początku pierwszej partii uzyskały trzy punkty przewagi. Rosjanki zdołały zniwelować starty, ale w połowie seta przytrafił im się przestój, po którym Finki miały już cztery "oczka" zapasu i nie dały sobie wydrzeć triumfu w inauguracyjnym secie. Rosjanki zdołały doprowadzić do remisu 21:21, ale w końcówce gospodynie utrzymały nerwy na wodzy.
[ad=rectangle]
Do drugiej partii zawodniczki z Moskwy przystąpiły podrażnione porażką w poprzedniej odsłonie. Tym razem Rosjanki nie dały rywalkom najmniejszych szans i szybko uzyskały przewagę. Siatkarki LP Salo zdołały tylko na chwilę zniwelować straty (7:8), ale chwilę później ekipa gości doszła do głosu i wyszła na kilkupunktowe prowadzenie, a spora w tym zasługa Natalii Obmoczajewej. Ostatecznie ten set zakończył się wynikiem 25:16 na korzyść przyjezdnych.

W trzecim secie Rosjanki nie miały łatwej przeprawy. Gospodynie w jednym ustawieniu zdobyły sześć punktów z rzędu i wyszły na prowadzenie 9:4, a po chwili na tablicy wyników widniał rezultat 12:5 dla Finek. Wówczas Dynamo Moskwa rzuciło się do odrabiania strat i zdobywając siedem punktów z rzędu doprowadziły do remisu 19:19, a następnie zdołały odwrócić losy trzeciej odsłony.

Czwarty set początkowo miał wyrównany przebieg, a gra toczyła się punkt za punkt. Rosjanki, które były podbudowane dobrą grą w poprzednim secie, dzięki trudnym zagrywkom zdołały uzyskać nawet siedem punktów przewagi (18:11). Takiego zapasu podopieczne Andrieja Podkapajewa nie zmarnowały i zapewniły sobie drugie w tej edycji Ligi Mistrzyń zwycięstwo.

LP Salo - Dynamo Moskwa 1:3 (25:23, 16:25, 22:25, 16:25)

LP Salo: Lymarewa (13), Kosonen (5), Jokinen (6), Ennok (11), Rakic (9), Poliszczuk (3), Koskelo (libero) oraz Hamalainen (1), Pihlajamaki (3).

Dynamo: Morozowa (12), Markowa (13), Szczerban (1), Obmoczajewa (23), Kosianenko (5), Moroz (9), Małowa (libero) oraz Marczenko (8), Fatejewa, Nazarowa.

Tabela: