Michał Kaczyński do tej pory był podstawowym atakującym AZS-u Częstochowa. 21-latek imponował formą na początku rozgrywek, kiedy to był jednym z najlepiej punktujących zawodników PlusLiga. W ostatnich tygodniach "Kaczka" zanotował regres formy, w dwóch ostatnich meczach zdobył dla AZS-u łącznie pięć punktów i był coraz częściej zastępowany przez Patryka Napiórkowskiego.
[ad=rectangle]
Sporą niespodzianką był brak Kaczyńskiego w dwunastce na mecz z Jastrzębskim Węglem. Starcie z brązowym medalistą ubiegłego sezonu "Kaczka" oglądał z boku zza reklamowych band, a jego miejsce w podstawowym składzie zajął wyżej wspomniany Napiórkowski. Z kolei w kwadracie dla rezerwowych na swoją szansę czekał Damian Zygmunt. Niestety, Napiórkowski nie zdołał skutecznie zastąpić klubowego kolegi. Często popełniał błędy i w trzecim secie zastąpił go Bartosz Janeczek.
Przyczyną nieobecności Kaczyńskiego w meczu z Jastrzębskim Węglem był uraz jednego z mięśni łopatki. Z tego powodu czeka go przerwa w grze, ale na szczęście dla częstochowskiego AZS-u nie będzie ona zbyt długa. - Michał ma niestety naderwany mięsień podgrzebieniowy i potrzebuje minimalnie siedem dni odpoczynku. Jego będziemy włączać do gry w czwartek lub piątek. Niestety jego nieobecność w meczu z Jastrzębskim Węglem była bardzo widoczna. Brakowało nam jego w ataku - powiedział Marek Kardos, trener Akademików z Częstochowy.