W styczniu 2014 roku, ekipa AZS-u Częstochowa pokonała w wyjazdowym meczu 7. rundy Pucharu Polski Transfer Bydgoszcz 3:1, eliminując tym samym drużynę znad Brdy z walki o główne trofeum. Los sprawił, że 11 miesięcy później, obie ekipy spotkają się ponownie. Tym razem jednak, faworytami rywalizacji są podopieczni Vitala Heynena, którzy w ostatnich meczach zasygnalizowali zwyżkę formy.
[ad=rectangle]
Gospodarze środowego starcia, od kilku tygodni imponują skutecznością w meczach ligowych. Bydgoszczanie w ostatnich pięciu meczach ligowych przegrali tylko raz, uznając wyższość ZAKSY Kędzierzyn-Koźle po pięciosetowym pojedynku. - Można powiedzieć, że z każdym kolejnym meczem rozumiemy się coraz lepiej. Początek sezonu graliśmy nie tak jak byśmy tego oczekiwali, chociaż czuliśmy się dobrze. Ja również nie do końca rozumiałem o co chodzi trenerowi, kiedy mówił, że musimy wejść na inny level. Teraz już wiem co miał na myśli - zdradza Paweł Woicki.
Zdecydowanie gorzej w walce o ligowe punkty spisuje się ekipa spod Jasnej Góry, która w tabeli zajmuje dopiero 12. miejsce. Działacze mają jednak nadzieję, że w rundzie rewanżowej uda się tą pozycje poprawić. Pomóc w tym mają między innymi dwaj nowo pozyskani gracze: Paweł Pietkiewicz i Guillaume Samica. - Chodziło nam o zawodnika doświadczonego. Udało nam się takiego znaleźć i jesteśmy zadowoleni. Samica bardzo chciał wrócić do PlusLigi i chciałby zostać w PlusLidze, ale to jest już sprawa zawodnika. Uzgodniliśmy warunki kontraktu, będzie się starał nam pomóc - przyznał w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Ryszard Bosek, dyrektor sportowy AZS-u.
Pucharowe starcie będzie z pewnością szczególnie ważne dla libero bydgoskiego Transferu Dawida Murka. Doświadczony siatkarz w klubie spod Jasnej Góry spędził ostatnie pięć sezonów, a w sumie 10 lat. Z klubem pożegnał się jednak w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach. - Nie może tak być, że zwalniamy trenera, jak nie podoba się zawodnikowi - tłumaczył decyzję o rozwiązaniu kontraktu z zawodnikiem Ryszard Bosek, dyrektor sportowy AZS-u. Po tym incydencie, zawodnik zastanawiał się nad zakończeniem sportowej kariery. Ostatecznie, były reprezentant Polski zmienił zdanie, podpisując kontrakt z Transferem. W środowy wieczór, pochodzący z Międzyrzecza gracz będzie miał okazję udowodnić swoim byłym pracodawcom, że popełnili błąd, rezygnując z jego usług.
[b]Transfer Bydgoszcz - AZS Częstochowa środa, 17 grudnia 2014 r. godz. 18.00
[/b]