Ireneusz Mazur o Lotosie Treflu Gdańsk: Zespół można postrzegać jako jednego z kandydatów do medalu

Znakomicie w trwającym sezonie PlusLigi spisuje się [tag=1807]Lotos Trefl Gdańsk[/tag]. Zespół dowodzony przez Andreę Anastasiego zajmuje trzecie miejsce w tabeli, tracąc tylko punkt do Skry i Resovii.

W tym artykule dowiesz się o:

Pod wrażeniem gry gdańszczan jest były trener Ireneusz Mazur. Czy jego zdaniem Lotos Trefl jest drużyną, która może zdobyć medal mistrzostw Polski? - Tak. To jest zespół na medal! Oczywiście w drużynie panuje duży spokój i za to należy się wszystkim zawodnikom, trenerom i działaczom szacunek. Oni jednak muszą utrzymać na wodzy swoje oczekiwania. My z kolei możemy stać z boku i oceniać. Oczywiście trzeba pamiętać, że pierwsza runda zawsze ma swoją historię. A druga część sezonu jest pewną dokumentacją tego, co się wcześniej pokazało. Lotos Trefl jednak już zaczyna potwierdzać, że jest silny. Po raz drugi pokonał choćby Zaksę. Udowadnia zatem, że to wcale nie jest koniec jego możliwości i na wyższy pułap już nie wskoczy - powiedział Mazur w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.
[ad=rectangle]
- To jest zespół, który nadal się rozwija, ma ogromne możliwości i potrafi z nich korzystać. Oczywiście nie można na tej drużynie wywierać ogromnej presji i nie warto też zapeszać. Ale nie zmienia to faktu, że gdański zespół można postrzegać jako jednego z kandydatów do medalu. Śmiało i odważnie! To też w pewien sposób może wesprzeć tę drużynę. Przed sezonem mówiło się w Gdańsku: walczymy o play-offy. Jeżeli jednak pojawiła się przed drużyną wielka szansa, to trzeba ją po prostu wykorzystać. Nie ma na co czekać. Następny sezon przecież może być zupełnie inny - dodał.

Lotos Trefl następne spotkanie rozegra dopiero w 2015 roku, bowiem potyczka z Effectorem Kielce została przełożona.

Cała rozmowa w Dzienniku Bałtyckim.

Źródło artykułu: