Świąteczne odśnieżanie wydarzeń roku: PGE Skra Bełchatów - kolektyw wart mistrzostwa
Bełchatowianie podnieśli się po dwóch nieudanych sezonach. Pomogły roszady w składzie i sztabie zespołu, a od marca do grudnia nie przegrali ani jednego meczu.
Dominika Pawlik
Po siedmiu kolejnych wywalczonych tytułach mistrzowskich, kibice przyzwyczaili się, że PGE Skra Bełchatów utrzymuje się w ścisłej czołówce PlusLigi. Jeśli wicemistrzostwo w sezonie 2011/2012 było rozczarowaniem, to czym miało być zaledwie 5. miejsce rok później? Było jasne, że formuła z Jackiem Nawrockim na stanowisku trenera wypaliła się, Skra potrzebowała nowego sternika.
Bełchatowianie stworzyli na boisku kolektyw
Z urazami zmagał się główny trzon drużyny i do starcia z Effectorem Kielce, szkoleniowiec oddelegował graczy, którzy zwykle stali w kwadracie lub dawali zmiany oraz zawodnika Młodej Ligi, Łukasza Pietrzaka. Spotkanie trwało pięć setów i PGE Skra była bliska zwycięstwa, zmiennicy spisali się dobrze, ale lepiej końcówkę wytrzymali kielczanie. Dzięki tej wygranej awansowali z ósmego miejsca do play-offów, przez co jednymi z większych przegranych sezonu byli Lotos Trefl Gdańsk i Transfer Bydgoszcz, zajmując ostatecznie 9. i 10. miejsce. Niektórzy mieli za złe Falasce wypuszczenie takiego składu, ale czy inni nie postąpiliby w takiej sytuacji podobnie?
- Mogłem teoretycznie zagrać kolejny mecz, środowy z Effectorem, tymi samymi siatkarzami, poza Wlazłym i Wroną, a potem na meczach w Zielonej Górze oni by zdychali ze zmęczenia, przegrali, a wszyscy by mówili: ale ten Falasca jest słabym trenerem, zamęczył zawodników. Ja muszę myśleć przede wszystkim o moim zespole, o moich siatkarzach, o tym, co jest dla nas najlepsze, a nie dla innych. Jestem pewien, że każdy inny trener, także Radek i Vital, na moim miejscu zrobiłby tak samo - przekonywał trener PGE Skry Bełchatów.
Spotkanie z Effectorem nie było ważne tylko z punktu widzenia pierwszego zwycięstwa kielczan z żółto-czarnymi, ale... to była ostatnia ligowa porażka PGE Skry aż do grudnia! Wyprzedzając nieco fakty: drużyna z województwa łódzkiego wygrała 22 kolejne mecze w PlusLidze.