Zabrakło kropki nad i - relacja z meczu Impel Wrocław - Chemik Police
Siatkarki Impela Wrocław w ostatnim pojedynku w 2014 roku podejmowały Chemika Police. Wrocławianki w dwóch partiach były o krok od zwycięstwa nad mistrzyniami kraju.
Pomimo słabego początku drugiej partii (1:4), wrocławianki zdołały szybko zapomnieć o nieudanych akcjach i po ataku Topić wyszły na prowadzenie 7:5. Formę z poprzedniej odsłony wciąż utrzymywała Kąkolewska - środkowa Impela była nieuchwytna dla blokujących policzanek. Po drugiej przerwie technicznej w szeregi dobrze dysponowanych dotychczas Impelek wkradła się nerwowość. Błędy gospodyń sprawiły, że podopieczne trenera Giuseppe Cuccariniego zdołały nie tylko zniwelować straty, ale też wyjść na prowadzenie 20:18 po asie serwisowym Bednarek-Kaszy. Policzanki nie wypuściły przewagi z rąk i dzięki serbskiemu duetowi Stefana Veljković - Sanja Malagurski powiększyły jeszcze dystans punktowy (21:25).
Od startu trzeciego seta, najbardziej we znaki wrocławiankom dawała się Anna Werblińska. Przyjmująca Chemika Police z dużą łatwością atakowała obok bloku rywalek, zapewniając swojej ekipie prowadzenie 7:4. Po przerwie technicznej na boisku istniały tylko przyjezdne. Zaporą nie do przejścia na siatce okazała się Ana Bjelica, z kolei Veljković zaskoczyła zagrywką Topić (9:15). Na niewiele zdały się time-outy na żądanie trenera Tore Aleksandersena, Chemik z Anną Werblińską na czele pewnie zmierzał po sukces. Sześciopunktową przewagę udało się dowieźć policzankom do końca - po uderzeniu Bednarek-Kaszy przyjezdne mogły dopisać do swojego ligowego dorobku kolejne trzy punkty (19:25)
Impel Wrocław - Chemik Police 0:3 (23:25, 21:25, 19:25)
Impel: Ptak, Kąkolewska, Cutura, Gryka, Kaczor, Topic, Sawicka (libero) oraz Kwiatkowska, Mroczkowka
Chemik: Bjelica, Ognjenović, Werblińska, Glinka, Bednarek-Kasza, Veljković, Zenik (libero) oraz Jagieło, Malagurski
MVP: Anna Werblińska (Chemik Police)