Obydwie ekipy zakończyły poprzedni rok w odmiennych nastrojach. Bielszczanie po słabym meczu ulegli AZS Politechnice Warszawskiej 0:3, natomiast podopieczni Roberta Prygla w takim samym stosunku setów pokonali AZS Częstochowa. W sobotnie popołudnie w Bielsku-Białej zespoły będą jednak walczyć o kolejne cenne punkty do ligowej tabeli.
[ad=rectangle]
Siatkarzom BBTS-u Bielsko-Biała nie udało się kontynuować zwycięskiego marszu, chociaż ich gra w drugiej rundzie wygląda lepiej niż na początku sezonu. Jednak w stolicy nie zagrali już takiego meczu, jak chociażby tydzień wcześniej z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Podopiecznym Piotra Gruszki zabrakło siły uderzenia, a jeden z najsłabszych pojedynków w tym sezonie rozegrał Jose Luis Gonzalez, notując zaledwie 11 proc. w ataku. W spotkaniu z Cerrad Czarnymi Radom, zespół z Podbeskidzia musi przezwyciężyć również swoją niemoc w kontratakach oraz bloku. Pomimo dobrej dyspozycji środkowych, ten ostatni element funkcjonuje bardzo słabo.
Radomianie, po nie najlepszym okresie gry, powrócili na właściwe tory, pokonując częstochowskich Akademików. Do zwycięstwa zespół poprowadził atakujący Mikko Oivanen, zdobywca siedemnastu "oczek". Dobry mecz rozegrali również przyjmujący Dirk Westphal oraz Wojciech Żaliński, którzy zanotowali po jedenaście punktów. - Ten mecz był dobry w naszym wykonaniu. Może nie rozpoczęliśmy go najlepiej, mieliśmy momenty słabszej gry na początku pierwszego i drugiego seta, ale gdy nabraliśmy odpowiedniego tempa, wyglądało to już o wiele korzystniej - powiedział po meczu fiński zawodnik. Przewagę ekipa prowadzona przez Roberta Prygla stworzyła sobie w kontrataku oraz bloku, udanie rewanżując się za porażkę z pierwszej rundy.
W historii meczów drużyn z Bielska-Białej oraz Radomia, korzystniejszy bilans mają ci drudzy. W trzech starciach, triumfowali dwukrotnie, w tym także w ramach 5. kolejki rozgrywek. - Wydaje mi się, że czeka nas trudniejsze zadanie niż w minioną niedzielę. Po pierwsze, zagramy na wyjeździe. Po drugie, przeciwnik będzie chciał się zrewanżować za porażkę poniesioną w pierwszej rundzie. Co więcej, znajduje się w tabeli wyżej od AZS-u - zapowiedział sobotnie spotkanie Westphal.
Obydwie ekipy również liczba zwycięstw oraz dorobek punktowy. W tym sezonie Czarni zajmują na razie dziewiątą lokatę z dwudziestoma trzema "oczkami" na koncie. Bielszczanie plasują się dwa miejsca niżej i mają jedenaście punktów mniej. Warto jednak pamiętać, że pomimo tego, że radomski zespół przyjedzie na Podbeskidzie w roli faworyta, nie może liczyć na łatwe zwycięstwo. W poprzednich rozgrywkach BBTS Bielsko-Biała stawił skuteczny opór przeciwnikom, wygrywając po pięciu setach.
BBTS Bielsko-Biała - Cerrad Czarni Radom /sobota, 3.01.2015, godz. 14:45.