Adrian Buchowski: Nie dało się patrzeć na naszą grę
- Bardzo nie lubię takich rezultatów. Tu nie chodzi już wtedy o różnicę sportową tylko psychikę, przegraliśmy to mentalnie - powiedział o pierwszym secie meczu z Treflem Gdańsk Adrian Buchowski.
Zdecydowanym faworytem zaległego pojedynku 17. kolejki byli gracze Andrei Anastasiego. Mimo to gospodarze zapowiadali, że powalczą o jak najlepszy rezultat. Obserwując to co działo się na parkiecie można było jednak odnieść wrażenie, że podopieczni Dariusza Daszkiewicza byli przestraszeni. - Być może tak. Graliśmy zbyt zachowawczo.
W drugim i trzecim secie, choć zakończyły się one porażkami, gra miejscowych fragmentami zaczynała się zazębiać. - Poprawiliśmy skuteczność, pojawiły się dłuższe wymiany i na pewno od drugiego seta mogło się to spotkanie choć w jakimś stopniu podobać kibicom. O tym pierwszym secie z kolei musimy jak najszybciej zapomnieć - szukał pozytywów Buchowski. W sobotę do Hali Legionów zawita BBTS Bielsko-Biała. Dla obu zespołów będzie to mecz o "sześć punktów". - Nastawiamy się na to spotkanie i wierzę, że dopiszemy do tabeli kolejne zwycięstwo - zakończył 23-latek.