Chemik Police w Lidze Mistrzyń trafił do trudnej grupy. Rywalkami najlepszej polskiej drużyny są zespoły Dynama Kazań, Rabity Baku oraz Agela Prościejów. Jednak po trzech kolejkach to Chemik zajmuje pozycję lidera, a na swoim koncie ma 7 punktów. W ostatnim meczu podopieczne trenera Giuseppe Cuccariniego przegrały na wyjeździe z Dynamem 2:3, ale pokazały się z bardzo dobrej strony. W środę dojdzie do rewanżu między tymi drużynami.
[ad=rectangle]
Mistrzynie Polski do starcia z Rosjankami przystąpią po trudnym, pięciosetowym boju przeciwko Tauronowi Banimexowi MKS Dąbrowa Górnicza. Mecz ten zakończył się triumfem Zagłębianek 3:2, co było pierwszą od ponad roku porażką Chemika w rozgrywkach Orlen Ligi. Siatkarki z Polic miały tylko trzy dni na regenerację. - Teraz praktycznie będziemy grać co trzy dni, terminarz jest napięty. Taki jest kalendarz i wszyscy zdawali sobie z tego sprawę, że jak gramy w Lidze Mistrzyń, to tak to będzie wyglądać - stwierdziła Aleksandra Jagieło.
Atutem Chemika Police jest szeroki skład. Trener Cuccarini dysponuje dwoma wyrównanymi szóstkami i w razie słabszej dyspozycji którejkolwiek z zawodniczek, szybko może dokonać korekt. Dzięki temu policzanki dobrze radzą sobie zarówno w Orlen Lidze, jak i w europejskich pucharach. - Po to mamy szeroki skład, żeby trener mógł rotować zespołem i dać odpocząć niektórym zawodniczkom. Do tej pory w grupie poszło nam bardzo dobrze i mam nadzieję, że utrzymamy tę passę - oceniła Jagieło.
Czy Chemik Police po meczu z Dynamem Kazań utrzyma pozycję lidera w grupie A Ligi Mistrzyń? 
