Liga Mistrzów, grupa E: Świetny mecz Bartosza Kurka, jego zespół wciąż w walce o awans
Siatkarze mistrza Włoch pojechali do Paryża walczyć o przedłużenie szans na ewentualny awans z grupy w Lidze Mistrzów. Dzięki dobrej grze Sabbiego i Kurka osiągnęli swój cel.
Ola Piskorska
Po czterech meczach Lube Treia zajmowało trzecie miejsce w grupie E i tylko dwa zwycięstwa w dwóch ostatnich spotkaniach dawały im szansę na awans do fazy play off. Tę świadomość i ogromną determinację widać było doskonale po podopiecznych trenera Alberto Giulianiego, którzy od samego początku spotkania grali bardzo twardo i bardzo skutecznie w każdym elemencie. Nie popełniali błędów, a ich serwis regularnie demolował linię przyjęcia paryżan. Zwłaszcza atakujący Giulio Sabbi był tego dnia świetnie dysponowany w tym elemencie i każde jego wejście w pole zagrywki oznaczało zdobycie kilku punktów przez gości. Zawodnicy Paris Volley walczyli, ale nie byli w stanie w żaden sposób odrobić punktów straconych bezpośrednio z przyjęcia, zwłaszcza, że mistrzowie Włoch grali prawie bezbłędnie, a ich ataki były nie do obrony.
Ekipa z Trei dzięki zwycięstwu w Paryżu wciąż ma szanse na awans z grupy
Wszystkie zespoły z grupy E zagrały już po pięć spotkań i obecnie Lube zajmuje nadal trzecie miejsce. Jednak w ostatnim meczu będzie rywalizować z Fenerbahce Stambuł, które zajmuje drugie i ma o jedno zwycięstwo więcej, więc wciąż ma szanse na awans z drugiego miejsca, musi tylko wygrać u siebie z Turkami.
Paris Volley - Cucine Lube Treia 1:3 (18:25, 21:25, 25:23, 20:25)
Paris Volley: Hernan, Bojic 12, Gjorgiev 17, Fernendez 9, Bahov 16, Kreek 9, Steuerwald (libero) oraz Frangolacci, Brizard
Cucine Lube Treia: Parodi 10, Stankovic 4, Sabbi 23, Kurek 20, Baranowicz 1, Podrascanin 7, Henno (libero) oraz Paparoni, Fei 3, Monopoli